po.orsitaning.ru

On sam do siebie

Wideo: sam wszystko Series

Jednym z najbardziej interesujących, emocjonalnie bogaty, dynamiczny, jednym z najbardziej ekscytujących polowania w naszym regionie (obszar yugRostovskoy) - polowanie na lisa podejść. One on One. Kto jest kim. „Sam do siebie.” Szkoda tylko polowanie spada nieszczęście nie mają chasto.Obyasnyu dlaczego. Semikarakorsky Dystrykt regionu Rostov, gdzie żyjemy polowanie, dość gęsto zaludnione, z rozwiniętą siecią dróg, smnogochislennym „plemię polowanie” (prawie uniwersalnych trakcyjne zawierające psy, rycie, husky, spaniele, etc.). Łowcy takmnogo że podczas jesieni i zimy zając polowanie kazhdayamalo lub mniej odpowiednich gruntów ornych, ogród, winnica czesane na 3 4raza dziennie różnymi zespołami, w różnych kierunkach. Tsepizagonschikov-gayschikov prawie stale w zasięgu wzroku, chastenkomeshayut siebie. Najciekawsze jest to, że do południa, prawie wszystkie są vryukzachkah, torby gry, lub nawet tylko na pasa legalnie wyprodukowanej króliczek, jakiegoś lisa.W takim czasie, aby polowanie na lisa do podejścia - „martwą problem.” Ktoś będzie bolało, to fakt. Nawet lisy, przestraszony przez obfitość ludzi w ziemie, kanonada strzałów młotkiem na podszewce z trzciny, dziur i innych ukrytych miejscach. Ale podczas polowania zająca już zamknięte (mamy od stycznia), a nawet śnieg spadnie „na kolanie”, z Sekwany na drogach są obcięte do tajnych „ezdunov” tu potem przychodzi ten długo oczekiwany czas (tydzień lub dwa, i nawet wtedy nie każdy rok).
technikę polowania jest prosty: porusza się na lądzie, można znaleźć bestię (podkład lub, częściej, w podróży), odebrać mu szansę, idź do domu. Wystarczy? Oczywiście, że nie.
Po pierwsze, trzeba dostać dużo chodzenia, wykorzystując naturalną osłonę (parapety wały, tamy, plantacje, etc.), co czasami rzuca sprint, starając się korzystną pozycję w przypadku wykrycia zwierząt.
Po drugie, dobrze wiedzieć, gdzie o tej porze roku, o tej porze dnia, w tym pogoda może być lisem. W przeciwnym razie, wędrując w krajach, gdzie „lisy jak brud”, kilka dni, nie będzie nawet zobaczyć.
Po trzecie, dobra znajomość zagadnień z następujących ...
Nie, nie tak. Istnieje czwarty i piąty, szósty i ...
Lepiej jest mówić o kilku polowań oraz wnioski o tym, jak to polowanie skomplikowane i dlatego ciekawy, niech każdy sam zrobić.
Przykład pierwszy. 11 lutego 2003. Śnieg. Słoneczny. Słaby skorupa skorupa. Bardzo lekki wiatr (to źle). Uspokój mamy bardzo rzadkie zjawisko, ale tutaj ... mróz -9 ° C (jest to zbyt złe: Present „grzechotki” pod stopami). Buntownik, gdy śnieg jest sypki, puszysty, Wyciszanie kroki. A gdy wiatr od 9-12 metrów na sekundę. Idę wzdłuż półek (jak nazywamy konkretną rynnę na nogi, połączone ze sobą, często podniesionymi nad ziemią, czasem z tyłu, czasami wykopane, pochowany w niej, tworząc man-made Wodna dla nawadniania). W tej części górnej krawędzi koryta - na poziomie piersi człowieka. Bardzo wygodne. I nie widział (prawie wcale) - widzę wszystko.
Biały kamuflaż płaszcz, pod płaszczem na ramionach z „termoskom-bite”, lornetki BPC 7x50 (tylko niezbędne rzeczy) na taśmie - Cartridge. Łatwy TOZ-34ER kaliber 12, 1970 numerze „pierwszy”, z osłoną przyciskowego, bez „flaga” dla demontażu. Ale co najważniejsze - delikatnie nartach 8 cm szerokości, z napisem „Novovyatsky-Las”. Bóg błogosławi tych, którzy je produkowany (a ruzhetso i narty). Poręczność, wygodna tozovki mi mój pistolet nie natknąć, ale „perenyanchil” Mam ich dość, i wielka bitwa, tylko spadać. Przedstawić ulubiony wujek, brat ojca. On prawie nigdy nie polował z nim, ale dla mnie to w deszczu i śniegu, a na ciepło przez 19 lat. Poszedłem narciarstwo „odziedziczone” od starszej łowców-rybaków, którzy przyjechali na Kamczatkę. Jak udał się tam dla nich - nie wiem, ale dla mnie są one ósmy rok. I jak tylko kanał ściekowy-Borys Korchevnikov, pokryte śniegiem, ja nie „latać”. Wymuszone kanałów irygacyjnych i betonowe koryta wykutych w zasobniku gruntu, bez ich usuwania. Głęboka „rynne” pług, pół-pokryte śniegiem? Bend, niezadowolenie piski, skrzypienie, ale przeżył. Dziś te „deski” Carry-biegaczy mnie do starego, w sierpniu do orki pług z wiązkami słomy, która w jesiennej polowania „samotopom” na zająca, mamy podniesione dwie soboty w wierszu Q dojrzewanie światła lisovina. Trzymam tryskać na 130-150 m, a na zająca nagle „nagle” pojawia się na zupełnie płaskim, czystym miejscu. Nawet wtedy obiecałem chrzestnym Vladimir, że dostanę tej zimy z podejściem lisa (jeśli dożyć śniegu). Przez 11 godziny na dobę. Szukałem wygląd sąsiedztwa. Piękno polowanie na fakt, że potajemnie poruszającego, można zobaczyć tak wiele ciekawych zwierząt i ptaków w ich naturalnym środowisku, nikt nie boi, zmartwiony.
Że niebieskie niebo unosi Mahina lutego. Bielik. Te „Red Book” w naszym regionie będzie około 10-15 sztuk zimie. Pewnego dnia w 1999 roku, jednocześnie obserwował 19 ptaków (ponad połowa - młody, z ciemnym ogonem) (!). Powodem tej obfitości nich zimą - stawy rybne, nie zamrożenie wegetacyjnym Don-ojca. Ja znam je, a cztery zajęte gniazda. W przypadku zainteresowania ornitologów - może pokazać.
Ze względu na mnogość średnica źrenicy wyjściowej, współczynnik otwarcia lornetka widoczne żółte ciało stałe orła dziób baggy „wieża” skrzydła, biały ogon. Piękne!
Nad komórkami słonecznik ukośnym pola slide-planowanie loonie. Brown kobiety (są większe) ścigać się nawzajem i lekki czarny mężczyzna z końcówek skrzydeł. A tu konkurencja. Myszołów włochaty, szorstki nogami Buzzards sporadycznie powiesić na pustelzhinomu w jednym miejscu. Obie są często ostro zaplanować, crash łap na śniegu, kurzu vzmetaya śniegu. Na miejscu wodospadu jest często spotykany następnie drukuje swoje skrzydła, przerwany łańcuch szlaków myszy, krople krwi ... każdy chce jeść.
Ale gdzie jest lisa? „Chciałem zabić lisa, ale widzisz, ja ...” Stop! Że lisovin. Cóż, na tyle silny! Truchtem w dół środkowy śnieżnobiałe pole, w biały dzień. Splunął na orła. A jak nie widzę go wcześniej? Wszakże już dziesięć minut spacerem wzdłuż obwodu tej dziedzinie, są pokryte zasobników. No, gdzie jesteś, przyjacielu, tak trzymać?
Czterysta metrów na lewo od lesovina szyk dla zwierząt, opuszczonych wiśniowego sadu, z palisad młodych pędów z untilled zarośniętych naw. Prosto, mili - długie (4 km) rozebrać kamysha- „Bamboo” z mocnym, impregnować pokoju. I trzciny, a ogród - ulubione miejsce dnevok lisy. Bez ich psy tam nie okazują. Naprawdę trzciny zmierza? Aby uruchomić go z góry pod tace pokrywa nie będzie działać. On węże jest ściśle przed wiatrem. Tutaj, tak lisovin można polować, jeśli nie było ciasto, to na rzeczywiste bryzę, możemy postarać się go „w porwanie.” „Gdyby moja babcia ...” Słysząc jego doskonała, znam go jeszcze polować.
Lisovin wsiach. Przed nim, w odległości 700 metrów 800. lornetka wygląda bardzo imponująco w jasnym popołudniowym słońcu na białym śniegu. Kolor jasny, cytryna niektórych. Stary przyjacielu. Dobrze, że przekroczył nasze szwów-track. Teraz kto wygrywa. Walka.
Na mojej stronie karabin, narty, optyka, umysłu w końcu. Na nim - słuchu, węchu, cztery nogi, grzmi Present ... a on na czystej, płaskiej, jak pole tabeli. Powiedzieć, siły są nierówne? Gdyby tak było, lisa byłoby wymarły, wszyscy będą przemieszczane.

Siada. To jest ciekawe: wyglądał, jakby był znudzony. Spojrzał na jeden sposób, z drugiej strony. Niechętnie wstał i ruszył w inny sposób powiedzieć, w stronę ogrodu. Niestety, nie ma go. Cóż, nie będę tracić cennego czasu, ucieczka do innego pola lisa. Wow! Zimno, stojąc nieruchomo. sukienka na polowanie konieczne jest łatwo różnie potem izoydesh, potrząsając kilometrów. Run, ocieplenie, 250 metrów Ski schodzenia. Mechanicznie Spojrzałem na boisku. Stop! Oraz w punkcie ciemnym polu lisovina nie! Do ogrodu, nie został jeszcze osiągnięty. Łokcie - na krawędzi rynny betonu (nie „chodzić” w rękach lornetkę). Gdzie jesteś? Szerokość dziedzinie BPC 7x50 pozwala mi „grzebać” lornetka z boku na bok. Szkiełku przez stałe wzrokiem od jednej ściany do drugiej okularu. Tak, tam jest! I zwinięty po stronie zawietrznej ledwo wystające orientacyjny krawędzi, vytayavshey spod śniegu. Bez lornetki lisovina odróżnienia od gdzieś vytayavshih spod śniegu grudek ziemi, wiązek słomy.
Co będzie dalej? Wiatr jest dzisiaj zbyt słaby. Teraz, nawet jeśli zawietrznej podejścia - usłyszeć. Spójrz jak skorupa jest dynamicznie rozwijającym się pod narty. No, idziesz spać, odpocząć, a ja o tym myśleć. Więc co, jeśli herb ziemi vytayavshey samym skraju-granic, blisko miejsca, gdzie wziął dzień urlopu? Wróciłem, zdjął narty, przeszedł przez nią tolerancja 10 metrów. Po prostu trzeba iść bardzo ostrożnie: tylko rozdarta śniegu - charakterystycznego kryzysu. Podejście Vpolvetra mieć, to naprawdę jest moją przewodnią brew-track. Górna pień - dokładnie wyposażony w nabój „nolevkoy-walcówki” w pojemniku. W dole - „dwa zera” bez pojemnika. Kasety koniecznie wyposażyć się. Nie ufam fabryki, choć czasami natknąć się dość dobrą partię. Można wymienić górny uchwyt z drugiej strony, że „trzy zera”? To było zbyt cicho wokół, nie zbliży. Przeznaczone - jest wykonywana. Przed metrów dojrzewania 450. Pierwsze kilkaset metrów minął szybko, starając się ciągle chodzić po wąskich, 7 centymetrów pas terenu. Dalej - ciszej. Spojrzeć w dół, gdzie umieścić wygląd stopy lisovina, razomlevshie pod słońcem. I było gorąco, mimo że na początku lutego. Spojrzeć w dół, czekamy, czy nie podniósł głowy lisa, a nie nastawił uszu? Cóż, nie muszę! 20 minut lisovin nigdy nie podniósł głowę, nie spojrzał! Więc czekam na kontakt? To powinno być szybsze podejście aż postanowił.
100 m, 90, 80. Nerwy - ciągi. I wszystko jest zapomniane. Nie ma innego świata. Tylko ja, i tylko on. Tihohonko zaczyna walić drżenie (Wyznaję: HOT). Ale tylko wtedy, gdy nie jest tutaj, te dreszcze podniecenia, - sprzedaży broni do psów. bez pasji polowania nie jest polowanie - po prostu zabija. 70 metrów w lewo, i nie było problemu. Vytayavshey zakończył czoło, miękka ziemia! Ponownie pojawia się przez metr 4. Dalej, aby przejść jest niemożliwe. Sto procent podshumlyu if'll nawet ruszyć. Daleko: 63 metrów (a potem liczone). Byłoby zwiększyła się wiatr! Stoję 5 minut dłużej (jak się wydaje). Strzelać lub zbliżyć? Usypianie! Jeśli tylko podniósł głowę, „Ja przeciąć węzeł gordyjski”.
Diabeł na lewym ramieniu serdecznie szepcze mu do ucha: „Strzelaj, to opóźnienie? Teraz budzi się, szarpnięcie kulą, a oni są lisy, to może i smazhesh w ogniu! Strzelać z powrotem! Strzelaj! „A jednak przekonał. W kieszonce „afgańskich kobiet” - domowej roboty drewniane wabików na sznury. Fly przez długi czas, na podstawie jego szyi. Krótki „pik” wabika. Brak reakcji! Tak, o co chodzi? On jest głuchy? Lub wiatr wciąż wieje dźwięki? Po raz kolejny, nieco głośniej niż „szczytu”. W zwolnionym tempie: zaspany wzrok, oczy wędrują po moim rysunku, wznosząc się coraz wyżej i wyżej, a nogi już dawno shoot-katapulta gibkie ciało się dobrze ...
Takie chwile są zapamiętywane na zawsze. Dopiero wówczas, stawiając puszysty, dobrze karmione dwa-trzy lata lisovina plecak (absolutnie wspaniałe, przy okazji), będziesz wyrzut siebie za tchórzostwo, dlaczego nie eksperymentować: ile metrów, gdy przyznał się do ciebie?
I to będzie dodatkowy 3-godzinna podróż do domu, 3-godzinny odczyt „białej księgi” jest nadal wspaniały atak spektakl Jastrząb (rzadko do nas) na wieżę (zapukał drugiej próbie). To będzie jeden (nieudana) próba zbliżyć się do innych lisovinom, myszy nad polem lucerny.
Dobry wrócić tu tak mroźny zimowy wieczór, szybko poślizg na nartach, głęboko wdychając powietrze jest energiczne mroźny (i nogi bolą „który miałby jeździć na maszynie”).
W drugim przykładzie. Pod koniec stycznia 2002 r. Śnieg jest czwarty dzień bez perenovy. Fox poobvykli, ślady natopali-atakowany. To dobrze. Umieści myshkovok widoczny, udanych polowań (i miejsc, które trzeba ponownie odwiedzić), „korytarzy” przejścia między bogatymi gryzoni witryn.
Poprosiłem pozwolenie od szefa do pracy pół godziny wcześniej. Dziękuję, Alexis realizuje (sam myśliwy). Jednak zrobiłem swoją pracę, nawet przekroczyła „norm”.
Każdy wyjmuje mojego samochodu osobowego dla miasta, dla 12-15 kilometrów. Odwrotne jest prawdziwe w ciemności, na polowania drogowego.
Sprawa pistolet zostawić w samochodzie.
- Nie puch, nie pióro!
- Do diabła.
Cóż, „naprzód marsz marca.” Czas 14-20. Słońce świeci jasno. Wiatr 10-12 metrów na sekundę (co potrzebujesz). Trasa jest tak dobrana, że ​​powrót do domu do miasta, miałem przed wiatrem. Idź do wiatru nie jest bardzo ładny, ale nikt nie słyszy, nie ma zapachu.
Kilka kilometrów od autostrady, wzdłuż głębokiego kanału odpływowego - to 10-12 minut jazdy. Ale lisa i wszedł tu całą noc-zdeptany. Można być w półmroku jej „zdetronizować”, ale to polowanie, ja naprawdę nie lubię. Forward nogi boli! Po każdym 400 m „ubijania” lornetki w okolicy. Vaughn, 70 metrów ode mnie kaparoina rozszczep. Błotna zakopane w śniegu z jego głowy. Nie musisz mi teraz. Żyć aż do następnego upadku. Tam, na drugim chwasty z krzaka w środku kolei, 7, nr 8 kuropatwy nakarmić. Na pięć metrów - kurczak pokazać bażanty kury. Więcej oczy - przed wystąpieniem wykrywania. To nie o to chodzi. Musiał wybiec na wyspie trzciny, o średnicy 150-200 m. Obok niego untilled ogrody uschnięte blaty z papryka, bakłażan, pomidory. Koreańczycy lato tam rosły warzywa. Naturalnie, wiele chwastów. Tam - pokarm dla gryzoni i gryzoni - pokarm dla lisów. Spójrz w niebo nad tymi ogrodach jak błotniak i myszołów włochaty krąży. Nawet unosić pustułka, trzepotanie skrzydeł. Co nie odszedł do południa? powinno być. Jednak zima jesteśmy ciepły, mnóstwo jedzenia, więc zimy tak wiele harriers, sowy. Każdej zimy, spotkać pojedyncze shrikes. Te naprawdę dość Latem ptaki przyjechać w maju. Może z jakiegoś defektu? Ale trzymać się aż do wiosny. Błądzić.
Z niewielką wypukłość Rozglądam części. Fox nie jest. Gdzie dalej? Obwodnica wokół obwodu ogrodzie tam, patrząc na przejściu lub zbliżyć się do domu? Palę papierosa (zły nawyk, trzeba wyrzucić). Tak jest! Myszy w odległości 50 metrów od krawędzi trzciny. Jestem tam trzy minuty temu oglądany. Doskonała! 10 minut, aby obejrzeć go za ramię. Przed nim 300-350 metrów. Dobrze, wiatr od niego, czy on już dawno byłem „zauważony”. Ponyatnenko. Idzie tą samą drogą w postaci ośmiu na działce o powierzchni 80-90 m. Liście na 50- 60 metrów na wiatr i trochę w lewo, zawrócić i vpolvetra przód prawy. Czasami rozproszony przez 5-7 metrów w bok, zatrzymuje się, podskakuje wysoko, spadając ze wszystkimi czterema nogami, albo dwa z przodu i twarzą w śnieg. Często bardzo szybko, fontanny śniegu, kopanie przednie łapy. Dobrze. Z trzysta metrów można zobaczyć przez lornetkę - lisovin (nie jądra, oczywiście, wielkości, ciało gęste, masywna głowa). Stout. I piękny, jasny czerwony z bujną „rurki”.
Tak: po pierwsze, jest on pokryty trzciną, wyjść do chwastów. Stamtąd, staram się dostać do innych Courtines chwastów. Bardzo wygodne pudełko. 60 metrów dalej chistiny. Jeśli minuyu jej „okładka” śnieg wyłapywaniem 40 centymetrów, wygrał kolejne 20-30 metrów. A tam już ...
Naprzód. Licznik wiatr. I poruszać, zwłaszcza nie otwarcie, ale z oczu nie lisovina zejść. Trudno będzie zatrzymać, zamrozić - a ja zamarłem. Pasjonuje. Ona nie widzi ani nie słyszy. Więc teraz ciszej. Ahead - ten sam chistina. „Stadion”. Lis usiadł, rozglądając się dookoła. Czekamy, sir. Poszedłem ponownie. Tutaj skoczył, wpadł w śnieg, kopał. Najlepszy czas, aby zbliżyć. „Bent na” szybko pobiegł do najbliższego schronu. Uff! Wydaje się, aby mieć czas. Teraz narty nie trzeba im więcej hałasu. Rozgląda się. Musimy położyć się na śniegu, próbując zebrać pnie śniegu. On siedzi. Już wydaje się wiecznością Ja toczę tu. Zimno! Jak dobrze, że przyzwoity wietrze! Wszystko przed nim 80-90 metrów! Na 15 metrów ode mnie kanał nawadniania, dwie stopy głębokie śniegiem nakreślić zarośnięte w buryankom krawędziach. Jeśli dostaniesz tam niezauważony - mój lisovin. Przed kanały mogą być i raczkować, ale jakoś nie chce, myślę, że już czułem, że mogę dostać.
Kolejny strzał, a ja siedzę w kanalchiki. Nad śniegiem wyłapywaniem tylko oczy i białą maskę. Lis przychodzi ponownie „w kółko”. Oto on zniknął za wyspie chwastów. Jeśli nic nieprzewidzianego się dzieje, z drogi, a następnie po 5-7 minuty lisovin powinien pojawić się ze względu na trawę 40 metrów ode mnie.
Coś przez długi czas nie pojawi. Więc chcesz wstać, żeby zobaczyć, co robi na trawie, gdzie on jest? Każdy fakt stało ...
Również bardzo piękny, kolor wiśniowy lisovina, skóra, która obecnie służy jako kołnierz płaszcza moja żona, ja „przechodzą” przez 4 dni. Kilka razy był na skraju śmierci. I zawsze coś się go uratować.
Po raz pierwszy widziałem go ze szczytu kopca stepu. Po 15-20 minutach obserwacji określenia jego trasy: przejdź do zbiornika. Wiatr - prawie bok, silny. Pobiegł do przodu (objazd 1,5 km) dobrze zamaskowane. On myshkuya w ruchu, powoli, ale zbliża się do punktu, w którym to się na zawsze zatrzymać małe kulki ołowiane walcowane. Potem zatrzymał się i patrzył gdzieś w bok - z dala, to chodliwy zarysil w tym kierunku. Nic nie rozumiejąc, po prostu wstał i zobaczyć, co „moje” Fox jest ścigany przez jednego (lub inne). Więc ukryli się w dżungli opuszczonych sadów. Następnego dnia, znajdując go do dojrzewania (leży na wzgórzu, na skraju łąk), zastanawiałem się zbyt długo trasę wędrówki, powoli, bardzo cichy i długo potem przyszedł. W rezultacie doszło do pustej dojrzewania. Ani zobaczyć, ani usłyszeć, ani zapach nie mogłem, to na pewno. A właściciel jeszcze ciepłe „łóżko” spokojnie podszedł do siebie, bez względu na jego przypadków lisów, dwieście kroków wzdłuż snowy polu lucerny. I wszedł na wietrze, tak, że albo w prawo lub w lewo wokół nie było możliwe. Miał „lizał” ponownie. Jednak 40 minut później chowałem drugi, choć brudny-szarawy, lisy w swoim plecaku. A „vishnovik”, jak nazwał go ponownie wytarł luksusowe „płaszcz”. Dzień później zając uratował mu życie. Lisovinu lewo, aby przejść 20-30 metrów, a on „strzelano”, ale on wyskoczył z pyska, więc wydawało mi się, zająca „LED” go na bok. A kiedy lisy, po krótkim pościgu, na czele tego samego kursu, ja już nie dostać. „Widzi oko, ale ząb jest swędzenie, aby to zrobić.” I znowu wiatr i warunki terenowe nie pozwalają mi zbliżyć się do mordercy z dala. To prawda, że ​​nie zrobiłem tego czasu „wygórowanych” przypadkowe strzały, licząc na Stray, na miejsce uboju uwięzionych ziaren. Ale pamięć zachowała się lisy, pobity na miejscu tego samego „nolevkoy” 93, 101 metrów, i Zając, pozostając na ziemi po strzale „trzech jedynek” z przeciwnej stopy bankowych (100-110 metrów). Wystarczy dokonać rezerwacji: te strzały, co musiałem zrobić, chcąc silnie podranit bestia, lub „wycofanie” Gonchakov i polował na marne. We wszystkich trzech przypadkach, 2/1 osad uderzyła w mózgu lub rdzenia kręgowego (szyja) mózgu. Od dawna stara się nie strzelać kolejne 50 m. „Vishnovika” Wziąłem 25 m (32 mój krok). On i ja nie widziałem.
Wspomnienia. A dzisiaj mój przeciwnik nie jest w pośpiechu, aby być uznane za czyste. Może to już „likwidacji” dla ich działalności, a ja czekałam na niego, lody „w dolnej części ciała.”
Cicho. Teraz najważniejsze - cierpliwości. Dobrze, że został zabrany przez grabienie jakieś norki, może Usiadłem rozejrzeć się, zrobić sobie przerwę. A nad i sylwetka przemknęła przez łodygi. Najwyraźniej doszedł do punktu, co zrobiłem i czekał. W górnej części tułowia z moich ulubionych i moim tozovkoy nolevka-rod w pojemniku. Odległość 28-30 metrów. Wiatr - ściśle z nim. Porusza się powoli ku mnie z ukosa. Zastanawiam się, jak zareaguje, gdy wstaję (odwagi). Wstaję, trzymając ją na „końcu lufy.” Brak reakcji w odpowiedzi nadal kłusem wzdłuż na rolki trawy.
I pewnie, jego widzenie obwodowe w podobnej sytuacji byłoby widać ... To lisovina zrobiłem bardzo dobre (jak przyjaciele mówią, a ja się z nimi zgadzam) nadziewane i przedstawił jego przyjaciel myśliwego. Teraz jest miłe dla oka, i przypomina, że ​​stosunkowo lekki, myślistwo.
Polowanie z podejściem w swojej czystej postaci są rzadkie. Najbardziej powszechną praktyką z aktywnym poszukiwaniu bestii działa zbyt daleko w przyszłość. Często zobaczyć w ruchu, a nie kłamie. Karabinek by uprościć ten strzelać cztery razy. Przez prawie każdy fox może przejść do 130-150 metrów w każdych warunkach pogodowych, w każdych warunkach. Ale karabinek polowanie my zakazane dekretem namiestnika. Czasami „doganiania” (jest to zbyt łatwe) Fox na swojego partnera. Mimo to, ponad jedna polowanie. Towarzysze szybko zmęczony, czasem nie ma jasnego zrozumienia spójności.
Ten rodzaj polowania, oczywiście, trochę zbliżyć. Ktoś po prostu „nie pociągnie” fizycznie, ktoś nie pozwoli na ziemię, biedny lisa lub bez otwartych przestrzeniach. Odciąć tych, którzy nie znają zwyczaje lisów i niech je z powodu kilkudziesięciu lisów, ekstrahuje spod psów lub polowań battue, którzy nie chodzą do behawioralnych nawyków bestii. Nie lubię takiego polowania i amatorów shoot-pobabahat. Oni powinni kaczki i gołębie locie lepiej. On sam tego polowania, rzadko dwa strzały, jeśli nie „oszczędzać amunicję”. Dla tych, którzy lubią hałaśliwe przedsiębiorstw, a następnie libacji „krew”, lepiej wybrać inny rodzaj polowania.
Istnieje wiele, wiele przyczyn z powodu których tylko kilka „fanatycy” polowanie nadal przemierzają pola i łąki zamarła, obserwując plastik, bardzo wdzięczną i mądry zwierzę w jego naturalnym elementem.
Większość preferuje bardziej „przyjazne” i mniej nużące polowanie. A szkoda. Gorąco polecamy!

Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
Wystawa psów myśliwskichWystawa psów myśliwskich
Psy myśliwskiePsy myśliwskie
Najlepsze sposoby na polowanie na głuszcaNajlepsze sposoby na polowanie na głuszca
Zając polowanie kociołZając polowanie kocioł
Polowanie na borsuka z psami. hodowaćPolowanie na borsuka z psami. hodować
Co lepiej wybrać psa do polowania?Co lepiej wybrać psa do polowania?
Polowanie kompleks „Belorechye”Polowanie kompleks „Belorechye”
Polowanie z husky na niedźwiedziaPolowanie z husky na niedźwiedzia
Najlepsze miejsca do polowaniaNajlepsze miejsca do polowania
Pies polowania na niedźwiedziaPies polowania na niedźwiedzia
» » On sam do siebie
© 2021 po.orsitaning.ru