po.orsitaning.ru

Dziedzictwo

Wideo: Legacy Series 1

W oknie, mała jak wszędzie w starych domach na północy, ciecz wycieka świcie. Nadal czuł oddech pozostawiając belyhnochey ich upiorne oszołomienie, rozcieńczyć błotniste mrok. I kakayatishina! Nadal wydaje się spać, a ja nie chcę, żeby Cię obudzić - Zdestakaya słodki sen tak spokojnie!
Lato w opuszczonej chacie nad brzegiem warg rybaków żył. Mamy sgreblirastrushennoe siano, zakrył śpiwór i spać na podłodze, też. Peredglazami pęknięty, sczerniałe od czasu „lenistwo malowane” kakzdes powiedzieć, nie widzieli miotłę i trudno dostępne Golik ani dresvypotolok w kososloynyh pęknięć i oczkami nawet ciemniejsze węzłów. Nadlinnoy poprzez chaty, składowanie Voronet niektóre umyte puszki, wiszące brzozowy elochnyygirlyandoy kyabrichki - nawierzchnie sieci rybackie. Vseeto ​​tak znane i tak nowe ...
Zauważając, że został przeniesiony, zbliżył Umka, nasz biały husky, wiszące, spogląda badawczo w twarz: Czy na jawie?
Była tutaj, nie wie, dlaczego tu przyszliśmy - świetną pamięć u psów - przez cały ten czas, ona entuzjastycznie animowane, podniecony - jeśli w ogóle spała bieżącego nocy?
I vyprastyvayu spania strony, poklepując ją chłodne hryaschik ostre uszy, gładził jej satynową koronę - ile radości i nadziei błyski w jej ciele dość czekania na ruch! Umka kuca na podłodze, podskakuje, popycha mnie w bok nosa - nadszedł czas, aby wstać!
Jej szczęście we mnie, zna go też, i chętnie spieszyć - Pospiesz się, pospiesz się do lasu! Jesteśmy umieszczony przez samą pasją: ona odziedziczyła z długim szeregu pokoleń myśliwych, husky, a ja? Może i był przeznaczony do tego samego dziedziczenia?
Obaj moi dziadkowie byli myśliwymi, ścigany, a mój ojciec, ale wydają się być długo zanim po raz pierwszy wziął na polowanie, zawsze, jak tylko pamiętam, czułam się jak myśliwy. Może ja też jak Umka, urodziła się z tej pasji ...
Z naszego zamieszania Ushlik obudził, spał w nogach, małe, śmieszne, jak małpa, pies, którego jesteśmy potrącony przez samochód i wybrał; Obudziłeś się i sięgnął po godzinach pobliżu poduszce.
Nadszedł czas, aby wstać! Na ogół jesteśmy jednym Zdecydowana wyborczy, urodzony dzień tylko dla nas - to jest całkowicie do naszej dyspozycji, jesteśmy mistrzami czasu. Nawet wczoraj, wiedzieliśmy, jak został on utworzony: Po wczesnym śniadaniu, podpierając różdżkę drzwi osikowy hlystachom zarośniętej ścieżce, gdzie raz na zamarzniętym zimowych drogach mężczyzn śniegu ledyankah przeciągnięty grubych kłód pod budowę domów wiejskich, idziemy do lasu. Na skrzyżowaniu naszego przyjaciela, starego mostochka tył płynący z torfowiskiem potoku, rozstaniemy - Mam broń i polowanie Umkoy, a ty z koszem i Ushlikom - Grzyby i żurawiny. I nawet w wieku chłopca nie była eskorta, nie polować z przewodnikiem-Huntsman, nie mogę stanąć na polowanie Kagan - naloty, oczywiście, nie liczy - i tylko ty, być może, nigdy nie złamałem samotność na polowanie, mój samotny lesovaniya z husky, kiedy poszliśmy do lasu razem. A teraz będziemy rozstać, bo jak nie dostaniesz w drodze - musimy po prostu ten dzień różne cele. Ale nadal będę zadowolony wiedząc, że jesteś gdzieś tu w pobliżu, w tym samym lesie, pod tym samym niebem - Być może te skaliste mechatej Selge, wyciąć grzyby, rozjaśniając z radości, gdy spotkanie z każdym Borovik lub siedzieć na czerwonym borówka , Prawie zawsze idziemy na przesłuchanie siebie, myślisz moje strzały, a na korze Umkoy gry Ushlik wspólnie reagować na jego żarliwej piskliwym falsetem, a ja jestem w pokoju w naszym krawędzi zwierząt, które często natknąć się na niedźwiedzia mocny stos jakby ściśnięte w sito jagody, wiedząc, jak oddany i odważny nie zwiększać naszą „monkey Pincher”, a oni nie lubią nosić szczekanie psów, niezależnie od ich wzrostu.
Znowu my zwykle poszedł z prawie zawalonej mostochka, pokonując go na kamyki I do zarośniętych starych cięcia gdzie wykorzystywane do natknąć cietrzewia, A Hryl-Lake, główny lasy cietrzewie w pobliżu wodospadu, a ty jesteś na swoim ulubionym brzozy Kirsgorku i żurawiną Selga.
Niewiele się zmieniło na przestrzeni lat: tego samego kamienia, umieścić kogoś jako znak na drzewie świerk pniu, tym samym brzozy z zawiłą narośl-suvelem, co mam przedstawionej w ubiegłym roku do cięcia, ale wciąż nie może niepokoić chwycić piłę. Ale dorastał, obniżyć zagęszczony mimo poluobletevshy liści, brzozy i Osinki, zacienionym przez młodych choinek i świec jałowca. Tutaj pachnie, pachnie czarnych kogutów! Jeśli zapożyczone z Umki jej uczucie niepokoju, wydaje mi się zapach bliskie mioty. I przesuwając się bardziej komfortowo na szybki strzał pistoletu, ja pilnie grzebień cięcie następnie husky, tylko krótko zauważyć ogruzshie Red brush Mountain Ash, grzyby i borówki wokół pniaków. Ale tu Laika został poruszony, przyszedł, skacząc z wysokiego trawy pszenicznej - i spod eksplodował cietrzew. Zwartych, jak rdzenia żelaznego, złamał poprzez brzóz koronki żarowych i vzblesnuv nagniatanych, wyciągnął na skraju dużego lasu, a następnie planuje, dając przód skrzydła. Co można zrobić - zevanul ... trudno go znaleźć Umka. Tak, pech ... kogut z psem mógł vzvershitsya w pobliżu brzozy, ciekawe, kto mu przeszkadzał, ale on mnie zobaczył, i nie może być ciekawość. Starzec będzie daleko, poobijany ... a po głośny wybuch ptaków wydawało się samotna i pusta była na cięcia ...
Ale tu cisza zaskoczony Umkin szczekanie. Stamtąd, z krawędzią. Ach, mądry, a następnie zrobił swój lot. I znowu budził nadziei serce. Musimy się spieszyć!
Umka szczekał na wysoki świerk Kosach omijając go z jednej a następnie z drugiej strony, aby odszukać ptaka. Strider echo szeroko rozwijane na lasy, strzał w pniach drzew, odbijają się od skalistego Selge. Jestem zbyt leniwy, aby kręcić do kurka pod osłoną drzew leśnych, obawiając się również, że nie będzie tak długo siedzieć na korze, i udał się bezpośrednio zalogowaniu widział mnie na otwartej przestrzeni, spadł i zniknął w gęstwinie. I przypomniałem sobie psa, Chodźmy poszukać innego! Mamy cały dzień.
Nie zmęczony w chodzeniu bez ugięcia w sercu nadziei i oczekiwaniu na echo, rozjaśnione lesie wrześniu oddychania ostuzhennoy, ostry jesienią powietrzu, parze z zapachem privyadshih ziołami, zaczął jątrzyć martwych liści, Wilgoć w ziemi rosah, grzyby i Salduls drewna przestarzałe drzew .. . Gdzieś gwizdek cietrzew - polowanie na nazwisko. Ale nie jestem uzależniony od niego, wolę prowadzenia polowania. I nie zaprzecza sobie w pchnięciu uruchamianego przez Umkoy Ryabtsev: wbrew powszechnej opinii wśród laechnikov które nie siedzą na korze, zepsute pies, mój Umka często udaje się utrzymać je do mojego podejścia. Dlaczego zostały one wolno zejść z drzewa? Może dlatego tak oślepiający Husky do błękitu, bieli? Słyszałem północne myśliwych-rybacy wolą białe psy, wierząc, że pod nimi ruszać i zwierzę i ptak. Zresztą sadzone Umkoy Ryabtsev często stają się naszym łupem.
Zanurzony na dnie starożytnego lasu, dwóch z nas z husky powoli administrować swoją trasę myśliwski, rozpoznać znajome miejsca, niezapomniane przeszłe sukcesy. Zawsze chce się wracać wtedy, gdzie kiedyś był szczęśliwy. Ale nie ma dwóch identycznych myślistwo, łowiectwo wyjątkowy szczęście - to zawsze przychodzi nowy.
Na mierzonego przebiegu zrelaksowanym zawsze dobrze i sprawnie myśleć. Jako chłopiec, szukałem o niczym nie myśląc, nie wiedząc, co może być inaczej, instynktu i nachylenia, a także polowania i posłuszny instynkt psa, a dopiero w roku zaczął myśleć, co, mimo wszystko, jest że rzecz - myślistwo, dlaczego ona wypełnia moje istnienie nawet w czasie, gdy pistolet jest w sprawie, a ja mieszka w dużym mieście i wciąż świadomy siebie jako myśliwy? Ta świadomość nie opuszcza mnie przez całe moje życie, to siedzi we mnie wbrew mojej woli i przedstawia mu stałą tle mojego codziennego życia jako dekoracje teatralne, tłem służy jako tło tego, co dzieje się na scenie. Oznaczać podpisuje Sandwiched pulchności domów i asfalt miejskim charakterze - próbuje obtayavshem Escarpment oczy matka-macocha, szary, zawoalowane z matinees mróz jesieni buryanki nieużytki, zażółcenie pasma brzozy drzew na bulwarze - zawsze ożywić w mej pamięci wycieki pustą wodę krzewami wierzby, parowanie pyłek miodu vymahnuvshego z dojrzewaniem w tym samym buryankah zająca, spokojny blask brzóz z resztą na czubkach liści drżącymi, nad którymi w oślepiającym błękitem gęsi wykraczają ławice, kropla z nieba kliknie smutek i nadzieję ... i drogowe takie wspomnienia, wracają doświadczony, a ja je kocham. Więcej niż inni, wydany hunter radość ...
Ale gęś nie upadł - warto wiadro z ciepłą babie lato. Ale, jak się wydaje, pochodzi z północy słonki. Od ubiegłego roku wziąłem z Umki słonki, zdała sobie sprawę, że ta Dolgonosov ptak - również, górnictwo, i zaczął ich szukać. Ale vymahnuv guschary runa, więc szybko wkręcony jeszcze zielonych liści Olszyna, ja nawet nie mam czasu, aby strzelać na oślep. Propudelyav dwa, w końcu wziął trzeci. Słuchając mojego wypalania, myślisz, chyba, że ​​wisiał grę i zrobić wszystko to tylko jeden słonka trofeum w kategoriach lokalnych myśliwych błahostek i bezużytecznych: kto będzie w strzelaninie płonącego dzięki niemu ammo? Ale to nie mniej niż ciężkiego Moshnikov drogi, elegancki, piękny ptak z grzywny, delikatny wzór pióra i wielkich ciemnych oczach Southern Belle; Znaczna sam strzał koszt ...
A jak pan, co swoją zdobycz? Pamiętam cię i żałuję, że rozstaliśmy się w mostochka - byłoby lepiej, gdyby poszedł za mną, pozwól mi iść do przodu, tak aby nie odstraszyć grę jak często wędrują w lesie, a ty byś widział siebie, jak to polowanie, jako naszej pracy Umka kochanie, jak to piękne, białe, szmaragd na ruchomych brzegiem małego jeziora, które odzwierciedlały ciemność niegazowanej wody i to, i niebo, i stada belostvolnyh brzóz na splavinah ... od ciebie i zacząłem polować razem, zdałem sobie sprawę, co robię to jest dla ciebie, a moja zdobycz, i po cichu cieszyli, że cięcie tak zręcznie, aby Twoje oczy w ścisłej olchy zwinny Woodcock ...
dziedzictwoUmka coś znowu na stok prichuyala Selga, gęsto porośnięte wysokimi paprociami. Jego szeroka, nadpalone rano mróz łopatkowe, ukryvshie pies kołysały się udał, co oznacza jego ruch - co się dzieje pod ich okapem kolorze?
Ale potem wszystko zostało rozwiązane: z hukiem, powietrze vskolyhnuv pierzaste dywan, poleciał duży ciężki ptaka. Gluharka! Ona mnie nie widział i
Potem usiadł na najbliższym koryazhistuyu sosnowego. Gorący, namiętny szczekanie wypełniona cichy las zadzwonił obudzony echa. Kopaluha, nowoczesny jak kobieta, wyciągając szyję, patrzył z góry na psa i głupie kucharza. Ach, gdyby tylko złapaliśmy kurek! Może nie byłoby vzvershilsya tak blisko, ostrożny i płochliwy Koguty rustykalnym kopaluh, mocno siedzi na korze. Tak, to byłaby wielka szkoda ... Moshnikov Umku, próbuje tak ciężko! Nie, jeszcze powstrzymał się od wypalania, wiedząc, jak się wstydzić mnie później zdradził swoje śluby ... Musisz zrozumieć i wybaczyć, Umka!
I pieścił ją, zaproponował jej ulubiony waniliowy - suszenie na co przestępstwo Wierciła z mojej ręki, odwróciła się od przysmaków: czy suszarki do dzisiaj, nie gaśnie w swoją pasję?
Ponownie delirium czekamy z nadzieją w sercu, ukryte przed niebie gęste korony, wzdłuż dolnej części zielonej wycieku Las Zaonezhie, odciętego od północnego zachodu na południowy wschód, jak wszedł raz lodowiec, ślady jego chód - nisko położone tory bagienne, oddzielone skalnych w wielobarwne porostów Selge. Czas już dawno minęło południe, nadszedł czas, aby włączyć się poznać do znanego Rock - Czy go znaleźć, nie zapomnij mu drogę? I nie będzie musiał iść do was w poszukiwaniu ...
Jak zawsze, zrobić fortunę polowanie przychodzi niespodziewanie. Znaleźliśmy szczęścia w mchu torfowiska porośnięte neprodiristymi, elastyczny jak sprężyna, wierzby i suchych trustów. Umka Podniosłem ślad, udał się do skoków, popping sushyu oraz z krzaków, wstyd mu, wystrzeliły w górę, jakby wrzucono ktoś jest silna ręka, czarny piłka cietrzew. Kręciłem się - a następnie, po prostu utrzymywał się w powietrzu, spadły vzblesnuv białe Underwings na mohovinu. I Umka, świszczący oddech sladostra stno, parskając z puchu złapany w nosie, pochowany w gorącej drobiu.

Jak rozumiem teraz, po fakcie, w pomieszaniu uczuć, trąba powietrzna przetoczyła, zastępując siebie w polowanie duszę?
Niespodzianka, podziwiając piękno szybkich ptaków obawiać przegapić znaku i tęsknię za nią, przypływ radości z udanego strzału, a wszystko to - w ułamku sekundy, który gładzi polowanie na nagły strzał. A teraz - późne zadowolenie, wdzięczność i duma jego asystent. I - zaskakująco - nawet coś w rodzaju współczucia, żal ... Cóż, jeśli nie będą żałować, że coś sprawia, że ​​położy kres strzelaninie podczas polowania szczęścia, pomimo faktu, że gra nadal „wspinaczkę” na pistolecie ... O dziwo, chłopak nigdy nie miałem ...
I pieścił Umku, uważając, aby nie rozgnieść pióra, umieścić kurek w torbochku plecaka i rozejrzał się dookoła. Miałyśmy być coraz gdzieś w pobliżu klifów. Rzeczywiście, w reakcji na strzał słychać było twoje wołanie, kora Ushlika - masz tam przed nami. Słysząc głos bliskich, Umka rzucili się do przodu, słychać vereschanie Ushlika - psy wymieniać wrażenia utrzymywane w pewnej odległości czasu. Z przyzwyczajenia istyh grzyby, zawsze postępować w Karelii, już oczyszczone grzyby w lesie, aby nie przeciągać domu śmieci i przeciągnięty do suchych drzew, aby chronić środowisko kruchy mech Piglet starego ognisku.
... Siadamy pociągając słodko obolałe nogi na szerokiej skalnej półki, opierając się na jej obomshelomu kalenicy. Teraz dzielimy jak ktoś poszedł i zobaczył. Podziwiać przystojnego czarny kogut, palcowania pióra na słonki skrzydło, szukając czegoś cenny „artystyczny” pióro akwarelista którzy czerpią miniatury na najbardziej delikatnych dotknięć. Lubię go: radość z udanych ujęć rozszerzył zainteresowania, które sprawia, że ​​moje trofea. Ci towarzyszył mi w moim lesovanii długo przekonani, co szczęście - Myślistwo, zdrowe, piękne i szlachetne pasja, nadawany przy urodzeniu przez naturę, dając życiodajne, obfite soul food, a teraz próbuję przekonać niektórzy z moich przyjaciół, naszych znajomych gdy nie masz pojęcia, zastanawiam się, jak to jest możliwe, aby „zabić niewinnych ptaków.” I te argumenty w ustach - nawet jeśli nie chcą strzelać do celu nawet - gdzie cięższe moje „przepraszam”.
Kosterok zaangażowany, żyje własnym życiem, jego ciepły mgiełka struychatom drgać las dał Zaonezhye, światło zabarwiony między lasami jeziora lustro. Pieszczotliwie nazywany tutaj to trochę odosobniony jeziora - „Lambushka”. Vzblesnuvshie przez drzewa, zawsze zachęcić ich, aby włączyć podziwiać nieruchomą ciemną wodę, która odbija bank omszony, Belobokov nyrtsom, odpłynął z nagle człowiek pojawił się rozpuszczać w wodzie „wąsów”, kołysząc senny odbicie. Ale tu, ze skał, Lambushka nie widać, są one ukryte przez las otoczony je - widać tylko zasięg dużych jezior, z widokiem na niebo, jak szeroko otwartymi oczami. To prawda, oczy Matki Ziemi, nazywa się je raz Michaił Priszwin, który odwiedził te części w 1906 roku. Wrócił tu nie tylko pisarzem, ale także Hunter, z opóźnieniem, w '33 otwarcia dla siebie w polowaniu szczęścia Onega i pozostał mu wierny do końca życia. Dwadzieścia lat głuchych tutaj tras, ukrytych zelenoborodymi Drzewa dziadkowie określić z jednej wioski do drugiej, to kolejny wspaniały człowiek i pisarz Ivan Sokolov-Mikitov „na własną rękę” wśród nich pobity przestrzenie ziemi.
A teraz nadszedł nasz czas. Wydawało się, że odziedziczyła cały ogromny półwysep Zaonezhie ze wszystkimi jeziorami i Lambushka, Selge i boom naturalnych granic, ze wszystkimi cietrzew, Ryabtsev, kuny i niedźwiedzie, z opróżnione domów opuszczonych wsi, gdzie podczas Sokolov-Mikitova, a ponadto Prishvina od wiek administer cichy las życie - teraz mamy z tym wszystkim spuścizny poczucie pokrewieństwa, wędrować przez zarośniętych starożytnych ścieżkach też czują się „w ich własnym”, podziwiać piękno północy i niespotykaną urodą drewnianych dworów, B Dim teraz Rocks , Otwiera drzwi i Zaonezhye Onego morze.
Miłość musi być zawsze wyrażona - nie jest wyrażona, staje się bolesne. Ale zawsze jest to konieczne tym słowem? Z okazji spojrzeć wstecz z wysokości naszego Zaonezhie jak usunięcie sztywnych butów, w skarpetkach, czy iść w czystym, suchym salonie kruchego mchu jak patrzysz na naszej Umku malowniczo położony obok zazdrośnie strzeżonym Kosachev, rozumiem, że masz na myśli to samo co ja - nie ma potrzeby o tym mówić.
A w naszej relacji z wami wszystko określone i ustalone - dawno spotkaliśmy na wystawie sztuki w 1962 roku na ujeżdżalni, tak skandalicznie reklamowane „Nikita Siergiejewicz nasz drogi”, jak byli razem zaledwie dziesięć dni, po czym ja wyczerpany wakacje, wrócił do Kamczatki. Aw dwóch miesięcy, pozostawiając Moskwie, komfort w domu i pracy w rodzinnej Uniwersytetu Moskiewskiego, przyleciał do mnie, bespridannomu, odległy półwysep, w zupełnie pustej sali wspólna, która została podana do mnie, kiedy powiedział, że przyjdziesz, - wcześniej mieszkałem w mały pokój w hostelu, bardziej wygodne dla licencjat dręczące należytej formie, prysznicem i regularnej zmiany pościeli.
Jednak ja nadal był posag: beskurkovka belgijskie XVI kaliber mój własny, który zastąpił swojego ojca „Sauer” i pięć-shot „rewolwer”. Służył mi już od czasów szkolnych i zawsze był ze mną, nawet w Studenta Leningrad, sklep na rogu pod kątem w walizce pod łóżkiem.
Poznałem cię na lotnisku w Elizovo. Cloudstrider gość TU-104 skręcone z powodu stożków śnieżnobiałej wzgórza ścigał na pasie i na syczenie turbiny taxied do rozładunku. Zatrzymał się po drabinie na niezwykle stałe w miejscu poza niebiosa pocić wykładziny, patrzyłem na wyjściu „mocy” - dwa różowe straży granicznej, Wytworny, mimo paskami sierżanta - jak sami ludzie są zawsze! - weryfikuje swoją kartę paszport do strefy granicznej. Wszystko było w porządku. Zacząłeś w dół, wziąłem cię z drabiny - i masz mnie na Kamczatce!
Kierowca objęte, bez tylnej ścianie samochodu zgodził się dać nam dźwig do miasta. Siedzieliśmy z tyłu, nie w pełni świadomi, jak się wydaje, znaczenie tego, co się z nami stało, i trzymać się rozmowy na worku ciała, pobiegł za drogą, udał się do domu, zadzwoniłem Ci nieznane ulice, stał twój miasta.
Porywy przyjazd mieliśmy „meble” - Sąsiedztwo stołek z otworem-półksiężycem na siedzeniu - pokryte ręcznikiem, służyła nam stole. Ale nie był pierwszy zakup mebli - były twoje narty cedrowe Nakhodka derevokombinata są tak silne, że są żywe do dziś.
Nasza Unia i Thy powinien zalegalizować rezydenturę w biurze z dziwną, jak nazwa żydowskiej zwanej „rejestrator”. W oznaczonym dniu zamieć była ponownie. Bez kwiatów, szampan i świadków jesteśmy mokre od śniegu, wiatr nastegannymi osób, spodnie, opuszczany na szczytach buty wyglądały jak w naszych paszportach pojawiają się pełne głęboki sens umiera. Na szczęście dla ciebie?
W godzinach wieczornych, aby świętować razem z nami to wydarzenie miało nadejść Roman. Otworzyłem drzwi do niego - on stał za nią, trzymając obie ręce dużą śnieżkę.
- Co to jest? - zapytał.
Wahałem się, że ten śnieg byłoby zbyt proste, więc wszelkiego rodzaju rzeczy, a to dobre na Kamczatce wystarczy ...
- Jest - zimno! - zadowolony moje zamieszanie, powiedział Roman, - Niech to nie będzie z wami i Alena!
Zamachnął się i złamał kogoś w przedpokoju płytki.
Dziękuję, mój przyjacielu, prorokował nasze życie w harmonii bez kłótni! Niech spoczywa w pokoju twego rozrzucone nad niepokojącą przestrzeń Oceanu Spokojnego - tak wiele lat później, jest nakazane, nie chcąc spocząć w ziemi swojej obcej zachodniej półkuli kontynentu.
Nie mogłem na nią liczyć, ale ku mojej radości, mój posag wzięty ciebie było moje polowanie: moja ziemia, gdzie polował, stal i ulubione miejsca i przyjaciół stało się moje polowanie przyjaciół, a ty podzielić się moją miłość do psów że częścią naszej rodziny jako całości i wymagane do jego członków. Hunter nie jest szczęście?
Przyjaciele, kiedy polował z psami teraz, początkowo zaskoczony spojrzenia na siebie, „połączony” za nami - gdzie widziałeś kobietę polujesz? - ale upewnij się, że nie boli i jest użyteczny, nawet jeśli w Woroneżu kanty polował z koniem: Ty pozostał w koszyku, kiedy wędrował do lasu, i osadzić go w wyznaczonym miejscu naszego spotkania.
Posag naszych bogacenia się, że od dawna zawarte Zaonezhie, otwórz nam razem jako dziedzictwo, uwielbialiśmy ciszy jego neiskhodimyh połacie lasów Onego morza, piękno jasne jezior, opuszczone wsie z malutkich kaplicach, dotykanie zachowana czystość miodu ścian z bali, namolennye jasnowłosy, szarooki ludzie z parched twarze las koszenia i łodzi rybackich ...
Zaonezhie wziął również nas i serdecznie nas czuje się jak „w jego” siedzi teraz jego Skale i opóźnić powrót do domu. priugas Kosterok ledwo oddychać bezdymny ciepła. Umka zmęczony bezczynności, ona spokojnie bada skałę, migotanie wśród jodeł, zaczepione na skale. Bardzo przywiązany do nas Ushlik zainteresowane spojrzenia na nią, ale nie odejdę, i tylko wtedy, gdy usłyszał jej szczekanie, szczeka też rzuca „na ratunek”. Stojąc na krawędzi, patrząc w dół Umka, krople vorchnyu i niezdecydowany „Baba”. Na kogo to jest?
Surowy mohovinu pod Skale przecina łosia. Niezwykle widziany z góry, jakby z lotu ptaka, jak powoli iz rozmachem jego ramionach go brodząc w białe pończochy nogi jak nosi A wykrzywiony rogów. Nieznacznie przyspieszając z Brekhov swoją latającą pies łatwy ruch, jakby unosi się między bagiennych karłowatych sosen i znika w lesie. Nic dziwnego, że byk przyszedł tutaj w biały dzień - warta czasu łoś jęk, stracił łosia pokojowych dużo chodzić i dobrego.
Re siedzieć, wzrosła z ich „siedzenia”, nie czas słońce spadł zauważalnie wieczorem. Czas wracać do domu.
Pierwszy weekend czekamy, jak obiecał, Wołodia i Rose. Przybywają na wardze na silniku (w Zaonezhie akceptowane zrobić akcent na pierwszej sylabie). Tutaj, to jest ogólnie przyjęte w użyciu łodzi: idą na grzyby i jagody, a wizyta do koszenia, są one również zobowiązane do wykupienia domowych tuks siana. Bliżej lunchu informował wietrze daleko słychać w piosence silnika wodnego. I wtedy pojawił się i łódź. Ciemny punkt w oślepiający blask wargi szybko rosła rozciągnięty, odsunęła się w połyskującą mgiełkę wody i Latający Holender wisiał w powietrzu.
- To są - jak się domyślacie, płukanie naczyń na molo.
W drodze do banku Vladimir znokautowany „Moskwa” łódź naplesnuv na kamyczki przybrzeżnych fal w milczeniu wskazał na dock z wisi do suszenia sieci. Rose uważnie zapelenutogo dziecko świadczonych owinięty w ręcznik i stawu bramy - cienką, silnie naoliwiony sernik żytni z kuskus, sera i ziemniaków, pieczone - „prażony” - w języku rosyjskim trzonem.
- Visa jest coś trzeba nam stałą i przebywania w tym roku nie jest sformalizowane, sodni przepisać - Wołodia uśmiechnął się i wyciągnął butelkę „pieprzu”.
Podczas gdy kobiety przygotowany stół, Wołodia spojrzał na dom i podwórko, doceniając jak osiadł.
- Nie mamy czasu do przyjazdu smastyrit, wygląd, dokonane siebie - torknulo niego z czubkiem buta nowy etap ganku - to skończysz. I drzwi
wzmocniona ... Rybacy mieszkał tu w lecie, nie interpretują to. Są jedną rzecz - nie jest tak dużo rzucił butelką ... Dobrze przynajmniej, dom nie jest spalona. Teraz moda
Ten upadł - dom płonie ...
dziedzictwoByliśmy traktowani do gier gość, Moskwa dostaw, przeciągając dala przegotowanej szczupaka z rundy cięcia jak arbuz, ryb, chwali Rose dla wielkich bram, oznaczony jako „rejestracji” we wsi i na początku polowania, należy pamiętać, aby zadowolić szczupaki pan sieci pojawił się powiat-Dirty Dog Niedźwiedzia , zatorów w lesie jałówki, rybackiej i pieczarek - gromadzenia i cieszyć się ciepłem święto, nie zauważył jak spacery w stoczni
wokół Słońca w domu, zaczął prigasat dni.
- Który rok czy naprawdę tutaj Torit drogi z plecakami przeszczepu - Wołodia uśmiechnął. - Ludzie na wakacje do południowej nękanej na korku słońce smażyć i jesteś tu, aby komary, jeśli wyciąć tutaj zbyt pępek!
Ponieważ wszystkie te głuchych wsi, już dawno przeniosła się do wsi desek na stacji rejestrowania i dworca kolejowego, blisko do pracy, sklepów i szkół, on również przeniesiony do jednostki rejestrowania, ale zachował cenionych pamięci Privolnoye dzieciństwa tutaj, we wsi nad brzegiem warg, i był zadowolony i dumny, że chcemy tu, my pieczone na jego rodzinnym gnieździe, przychodzimy co roku, dać życie i ogrzewać swój dom mieszkalny.
Zebrali się w godzinach wieczornych, kiedy słońce świeci nisko jak bąk świeca, świerk po drugiej stronie. Na brzegu daleko kamiennych wybielone ptasie odchody, bazar zebrane w nocy mew. Od vzrevevshey „Moskwa” z tratwy trzciny przed naszymi oknami cicho wsunął, unyrnula piżmaka, miał czasu, aby przyzwyczaić się do nas. Powiększanie wolną rękę do nas, Wołodia wykonany krąg pożegnalny, wykładaną łodzi i wysłał go do wioski. Od dawna słyszał odgłos silnika i zobaczyłem belevshuyu szalik łódź Rosa.
Jak zatem, na Kamczatce, śpimy na podłodze nad nami dużo powietrza. Wydaje się, że zasnął - najczęściej zdarza. Nadal Gaumont, kychut odwrócony mewy snem.
Słucham jak cicho pokryahtyvaet chłodzi praży południowym słońcu stary dom, i myśleć o następnym dzień polowania. Okno w przedniej gusteya to zmierzch, pozostawiając mlecznobiałe oświetlone w nocy.

Figury B Ignatiew

Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
Ile godzin dziennie śpi kotIle godzin dziennie śpi kot
Przypadki polowania na kaczkiPrzypadki polowania na kaczki
Dlaczego farmacja kot nie chce być z kociąt?Dlaczego farmacja kot nie chce być z kociąt?
Kot nie spać w nocy: co robić?Kot nie spać w nocy: co robić?
Ile leniwce snuIle leniwce snu
Ile kocięta spanie przez miesiącIle kocięta spanie przez miesiąc
Elfik lenistwoElfik lenistwo
Husky wełnyHusky wełny
Jak odzwyczaić kota spać gdziekolwiek?Jak odzwyczaić kota spać gdziekolwiek?
Ameryki Południowej lenistwoAmeryki Południowej lenistwo
» » Dziedzictwo
© 2021 po.orsitaning.ru