po.orsitaning.ru

Będę samotny ...

Wideo: zawsze będę sama ...

Igor Alekhin
Usiadłem w przyczepie za prostym drewnianym stole, na określoną ceraty z czerwonych i żółtych liści na beżowym tle, białe światło i pali papierosa, kręcąc je z błyszczącym zielonym opakowaniu. Oni moldered bardzo szybko, blady dym stratus chmury leniwie mieszać w powietrzu, co wskazuje na brak projektu w pomieszczeniu, ale na jednym oknie, czarny prostokąt osadzone w ścianie, czarny, błotnista z długiej niepogody ziemi, o matowej powierzchni żeliwa z ujściach w siarkę brązowy trzciny noc bezproblemowo z nieskończonej uniwersalnej szelestem padało czarny deszcz.
Deszcz z kilkoma przerwami był kilka dni - zanim ja przyszedłem tutaj, w swoim czasie, a najprawdopodobniej będzie go i po zostawiam ... Ze względów ekonomicznych, ja wkręca knot lampy naftowej, ale to wystarczyło, aby światło aby zapoznać się z numerami na zegarze, naczynia na półce, na której od czasu do czasu prowadził z głośnym myszy szeptać rogu genialny pistoletu oleju i moich butach przy drzwiach.
Maszyna, na której doszedłem mokla w deszczu na sto metrów, a wydawało mi się, słyszę szelest kropel na jej ciele, polerowanie go w przyćmionym, znikąd biorąc Night Light. I jeszcze trochę wstydzi, co kosztuje tu więc, pod gołym niebem, sam, jak ja. Ale było ciepło i sucho, a mokla samochód w kałuży w deszczu. To nie było fair. Po tym wszystkim, ona przywiozła mnie tu przez dziesiątki kilometrów od brudnej śliskim asfalcie, ostrych kamieni i dróg żwirowych, błotnistym Proselkov luzem i zalanych szybów mylący, nierzetelnych krawędziach. I zasłużył, a może nawet baldachim, który obejmuje od grudnia paskudny deszcz ...
Ale nie było baldachim. Jedynym suchy narożnik zajmowanego ja, wraz z bronią i amunicją, a jego ponurych myśli.
Było cicho. Tak cicho, jak to się dzieje, kiedy jesteś sam w okolicach dwudziestu mil. Gdy nie ma deszczu, nie ma wiatru, całe życie wokół, mysz pod podłogą do dzikich świń w najbliższej grzywę Reed wydaje się zbyt ciche słuchanie ciągłego hałasu popadnięcia w trzcinach małych zimne krople.
Zima deszcz - to smutne zjawisko. I mam nadzieję, że będzie w godzinach porannych, trochę zatrzymać. Sądząc po niewyraźne, uczyńmy zwinięty kolein woda z drogi, na którym jechałem tutaj, a szare niebo, bez żadnych przerw, deszcz przez długi czas i przez długi czas.
Do diabła z nim. Co można zrobić, jeśli nie masz szczęścia. Nie noszę na polowanie w ostatnich latach. A nie, że nie ma -on produkcja to właśnie tam, i że ... No, jak mam powiedzieć dokładniej - nie ma pełnej satysfakcji z wyników moich polowań. Tak, coś w tym rodzaju ...
Wyniki są tam, i spełniają im coś nie bardzo. I dlaczego - to bardzo dobry start do zrozumienia. Kiedy jesteś po czterdziestce, nagle zaczynają wyraźnie uświadomić sobie prawdę i sens powiedzenie, że wspólna radość - to podwójna radość. Jednak, oczywiście, nie ma innej, by tak rzec, strona medalu - niespełnionej radość radość, ponieważ nie jest w połowie ... Myślę, że wszystko zależy od tego, czy trzeba podzielić się z czyichś uczuć i wrażeń w ogóle - Feel Czy trzeba dołączyć do świata przekonań moralnych i uczuć innej osoby. To wszystko zależy od konkretnych okoliczności, oczywiście. Ale jeśli ta druga osoba - twój własny syn, chęć dzielenia się radością i doświadczenie, które daje polowanie, odwraca się, można powiedzieć, w naturalnym nie muszą być podzielone - dać mu ogromny, zmysłowy, kolorowy i pachnący świat pełen latający w błękicie skies stada rozlewa zimna mgła wodna tajemnicze zamyślony mokrych drzew, gwiazda noce i szlaki zwierząt. Pokój, którego nazwa - Hunting.
Nie wyobrażam sobie życia bez mojego polowania, ja naturalnie i logicznie myślał, że mój syn musi odziedziczyć tę pasję. Innymi słowy, stał się myśliwym. A nie jakiś „sympatyczny” czasami wybrać w dziedzinie wkładów zakupowych i nowy, ale nieobrane pistolet z jakiegoś nieznanego powodu - nie ma nic do zrobienia, ponieważ został zaproszony, przyniósł napędzane, bo zmęczony do domu, konieczne jest „znak” od charakteru .. . syn musi, jako minimum, aby powtarzać, całe życie obsesję z pasji myśliwskiej - kocham wszystko związane z polowania: karabiny, psy, natura, książki ... ale jeśli polowanie odbędzie się w jego życiu jeszcze więcej miejsca niż w kopalni, - choć trudno mi to sobie wyobrazić - dać, jak mówią, Boga.
I zacząłem przygotowywać kość do czekania, wydawało mi się jego los polowanie. Musi stać się myśliwym - za to miałem zamiar zrobić wszystko co mogę. Niemal od urodzenia, pokazać mu zdjęcia na temat natury i polowania, on wpadł na nosie spędził kaset - nawet uczy się od niemowlęctwa niepowtarzalny, niepokojący zapach spalonego prochu serca. Kupiłem i uczynił go pistoletem zabawką. Określonymi w porę przyniósł polowanie.
Kostia bez wątpliwości i wahania chwycił kaczki przez szyje i spojrzał z zainteresowaniem, dźgając palcem w półotwartych dziobów. Drażni kolorowych piór, z entuzjazmem rzucił puch. Wymagać więcej wtedy nie mogłem. Syn zachowywał się zgodnie z oczekiwaniami, dał nadzieję.
Na polowania, wziąłem go do czwartego roku życia. Polowanie „domu” w pobliżu. Tuż za granicami miasta mamy porośnięte trzciną i traw osadników cukru i mleka roślin, myślistwo Eldorado mojego dzieciństwa, gdzie dostałem swój pierwszy teal, pierwszy snipe, Bagno kura, łyska ... Na osadników przybyłych z kolektorami Krasnodar złapany i worki suszu akwarium Daphnia obficie vodivshuyusya w stanie nasycenia substancji odżywczych wody. Orgia zieleni i przemienności głębokich miejscach kormnymi mielizny wykonane laguny bogate w ptactwa wodnego i Shorebirds ziem. Przed otwarciem kaczek myśliwskich różnych ras i brodźców są tylko zaatakowane, aw dzieciństwie udało nam z łukiem i strzałą lub wspólny proca i okrągłe kamienie, a następnie - odpuść nam okiem ranger - z domowej roboty „samopaly” lub pętle produkować wystarczająco dużo na kolację ilość różnorodnej gry. Osad i moja szkoła stała się polowanie na nauce, a cały kraj, gdzie wielu wędrówki godziny minęło.
Niektóre z ich strony nawet mieliśmy własną nazwę. Były wielkie Shallows - oni zawsze mógł złapać brodzących i kaczek PLES gdzie my ukrywamy ostrożne krzyżówki i półwysep Lysushny, z którego unosił się na powierzchni wody z czarnych kulek nepuganye wody kurczaka. Większość Prisada - dwa ogromna topola suszone na gołych gałęziach którym siedział przybywających do picia gołębie. Muskrat złoży - osadnik rzadkich małych zwierząt rozcieńczona trzciny, które jak małe chat, domy szczury wodnych. Choć nikt nie strzela i nie ich złapać ...
Ja się nawet własną mapę osadników: mały arkusz papieru z całą sumiennością wykreślono w zakresie wszystkich atrakcji kraju polowania naszych dzieci.
Po otwarciu stanu łowieckiego przez obfitości gry w lagunach dramatycznie zmieniło - ze względu na łatwą dostępność terenów na spacery z bractwa myśliwską, ale parę kaczek o świcie do wzięcia było możliwe. Trzeba tylko stanąć w odpowiednim miejscu. Cóż, kto jest i znać kilka takich miejsc jak nie ja, „dorastał” wśród chwastów i trzciny pokryte zapór i często ukrywają się w zacisznym zakątku tornister ... A teraz w jego kraju polowanie dzieciństwa, I przyniósł mi syna.
Wyszliśmy z domu o wpół do czwartej rano, senny maluch żona skazane wyglądają ubrane ciepło i buty dał co było najdłużej. To właśnie na głowie niczego odpowiedniego został znaleziony, a syn poszedł w czerwonej wełnianej czapce w sposób z jednej noszone przez brytyjską policję.
Raz w nocy sedymentacji tamy, Baranow miał umieścić na ramionach - rosa zalane trawy na jego klatce piersiowej. W pewnym momencie matka wykopane - w ciemnym awarii stłumiony hałas w świetle gwiazd błyszczącej wody. Zejdź na dół i skok - drugi rzeczowy. Ale tylko do krawędzi otworu szturchnął jego syn chwycił jego rączki do głowy, szyi, nóg splecione okrzyki strachu ... Cóż, muszę! Cóż, będzie musiał obejść, chociaż daleko ...
Będę samotny ...Wreszcie mamy, ja zwolnili chłopca na ziemię. Stał, było do rana. Wybrzeże show, wyjaśnia, z trzciny, tam strumień, istnieją kaczki latać, trzeba być cicho, cicho ... On, który - warto posłuchać ... I wtedy kaczka oba razy! Wysokie loty, ale równomiernie, a nie szybkie. Hit go przed swoim synem w środku zasięgiem - bum! Oraz - katerke do brzegu. Podranok! Syn mógł powiedzieć - wyglądają, mówią, uciec, aby zebrać niezbędne - a drugi strzał tylko przykryła blisko brzegu, przed trzciny. Drake pojawił się srebrny brzuch, pomarańczowe łapy Macha - przyjemność oglądania. Wybrzeże seans - widzisz, mój syn? Ach tak, mamy takich wspaniałych myśliwych! „Widzę” - powiedział. „Dobrze, że pobiegł do niego? Powiedzmy sobie, jesteśmy teraz razem Berezhko, wystarczy spojrzeć nie wsunąć w pobliżu wody, dobrze, dobrze, tutaj, patrzeć, trzymać kije - starannie Glazik ... „Był cztery, a ja trzydzieści więcej - i dla niego, i dla siebie, i drake to doświadczenie.

Wziąłem gałązkę zdobycz, dał synowi. Drakę jest ładny: molted, głowica z zielonej przelewem, piersi jasnoszarych piór pianki, plecionki ogon loki. Być może jest to 801-te, moja kaczka, ale jestem gotowy tańczyć z radości, że mam ją przed jej syna. Dziękuję, Drake! ..
Kostia utrzymuje szyję. Emocje cicho - z podniecenia, może ...
- On nie żyje, tato?
- Tak ... ... umarł ... I został zastrzelony w dół ... dobrze zrobiliśmy. Widzisz? Widziałem, jak leciał, tak piękne .. A potem - bum! A on - V-oo-oo ... i woda - rozlewiska! Widziany - w jaki sposób?
- Piła - bardzo poważnie odpowiedzialny syn - Będziemy go jeść?
- Cóż ... co? Kiedy go zabił, należy jeść. Tutaj są zerwane, matka fry - hm ... co jest pyszne! Lubisz pieczona kaczka?
Oczywiście, że ją kocha.
- Myśliwy będzie? - Jestem gotów spekulować nawet kochać pieczona kaczka.
Oczywiście, że będzie.
W drodze do domu syna, siedząc na ramionach, ona ciężko pociągnął Drake, stawiając go na głowie. I przetrwał, a nawet szczęśliwy. W ten sposób, krok po kroku będzie dołączyć chłopca do swojego hobby. A gdzieś iskra zapala się, gdy coś zacznie migać - a ja Sekcja, nie będę wychodzić ... Niech nie dziś, nie jutro - jak stary coś! Ale będę czekać na tę chwilę powiedzieć z radością: Zrobiłem wszystko, co mogłem, a teraz jesteś myśliwym, synu!
No więc, ten sam kurs i skierował syna do głównego nurtu jednostki myśliwskiej, kupiłem mu wiatrówkę, choć były one wówczas pod idiotycznego zakazu. Z uformowanego gliny i cięcia papieru z tarczy - kaczki, króliki, świnie. Uczył jak trzymać broń, wycelować ...
Kostia był utalentowany strzelec. Vytselivat starannie, rzetelnie i zabawny mrużenie oczu, zazdrosny o moich strzałów kiedy pokazałem mu właściwą drogę.
I przypomniałem sobie wszystkie swoje łuki, proce i samopaly, co Toril ich pierwsze szlaki w trzcinach i pasów. Chcielibyśmy następnie „vozdushki” - z których mogliśmy tylko pomarzyć!
Teraz syn pistoletu i pistoletu ciśnienie „pile up”, wydany tysiące pocisków, strzał kurs w „sezonie”, kilka wróbli i gołębi. Ale on nie ma „swoje” polowanie! Żyjemy nie znajduje się na obrzeżach, polowania wycieczki w lagunach lub Crooked Lake syn nie może chodzić. A wśród rówieśników i miał nikogo, z kim on jest w takiej kampanii może pójść ... I pamiętamy, w czasie wolnym od rana do nocy - pośród pól, trzciny, drzewa ... Po przypadki dostać kakim- prymitywny sposób Dichin, choć sam gołąb, radość i radość nie znała granic. Przeciwpożarowej, w którym gorący węgle w której zawieszone na patyku, Ruddy naszej eksploatacji, ogrody Peclet skradzione ziemniaki. I nie było nic smaczniejsze od tych spalonych kawałków ...
Syn wystrzelił mi dostosować wszystkie zasady „vozdushki” latać do naszych stoczni wróble rzadko nieodebranych, nie ze względu na was, że nie przejmowała .. Nie było wróbli - Kule oporowe w docelowej. Ended Pelety - wystrzelone z pistoletu na latającej maszynie trzcin elektronicznych kaczek elektroniczne ... i nigdy nie zgłosił się na ochotnika, aby oczyścić zapomniane w kącie „vozdushki”. Pobiegłem zrobić to po upomnieniu ... No, może zbyt wcześnie, w 6-7 lat, a potem?
W jego 9 lat, kupiłem inną broń - specjalnie dla niego. Było lightweights bokflint 32-gauge „Deer” - Jak mogłem się w tym wieku snu o niczym? Kości szyte do zamszu bandolier z poszczególnych torebek schludne. Razem ładowane naboje. Od tego pistoletu do mnie osobiście ponad dwadzieścia metrów nic dobrego nie można było zabić, jak ja eksperymentowałem z opłat - dzięki rozprzestrzeniają się jak dziki gładkim pniu i „paradoks”. Ale z tej odległości Kostyi całkiem pewni uderzył Cezara w kołchozie, gdzie wykonane specjalną wycieczkę w sierpniu dla niego. Ale ... Znowu „ale”! Polowanie, zauważyłem, udał się do niego, jak to było dla ciebie strzelać. Gra zniknął, zniknął zainteresowanie. Ale chyba moja wina: facet właśnie zrobił „bogata” polowanie, z częstymi strzelanin, obfity, łatwą zdobycz? Z drugiej strony, nie będzie odstraszać od jego bezowocne polowania - dla niego - wyjście? Syn zastrzelił gołębie z największą gorliwością, ale jakoś to bardzo ostrożnie. I przez cały czas licząc łup. Prawo Promyslovik małe. Ale polowanie podniecenie, iskierka - dyskretnie ... „Ok, nie panikuj z wyprzedzeniem” - powiedziałem sobie.
Do „nie siedzieć bezczynnie” w offseason, a także w trosce o idei staje się syn jako myśliwy, kupiliśmy. z nim karabinek małego kalibru TOZ-78. Włożył dobrej optyki o zmiennym wielości, a przy odpowiedniej rozdzielczości wojnę na szarym wrony, powodzi w ostatnich latach, ziemię jak szarańcza.
A potem syn jak pokazałem wyniki. Kiedyś szeptać do niego: „Daj spokój, pokonać dobrze, dopóki nie spadł!” A on odpowiada: „Teraz ... usunę cienie ...” To prawda, za coś optyki. Plop, gotowe! Karkusha wiszące na gałęzi, syn spokojnie migawki warować ... A mój ojciec, pamiętam, były wrony na ziemi, gdzie spędzili noc, wcześnie rano, jeszcze ciemniejszy, a szukałem z bijącym sercem w szczytach akacji niejasne sylwetki i Babakhan z pistolet ojca i drżenie rąk ze on wyciągnięty z dymiących muszli. Nie, nie podają sobie ręce z moim synem. Czy to dobrze? ..
Albo chcę dużo, może chciałbym maksymalistycznym - Chcę, jako minimum, maksimum, a nawet tak wcześnie ... Czy wcześniej?
Nie pamiętam dokładnie, kiedy miał zostać zainfekowany przez myśliwych, a myślę, że zawsze polować. W związku z tym, nie sądzę, że jest niezbędne do osiągnięcia porywania w pewnym wieku. Jeśli dana osoba jest „chory” szlachetna pasja późno polowanie, a następnie, co do zasady, że po prostu nie można było „złapać” przed - żył w sterylnym środowisku, w jakimś więzieniu. I kiedy mówię cały samą że za każdym razem, to oczywiście popadać w samozadowolenie.
Syn nie odmawia iść na polowanie, ale nie zadać sobie ... życia mnie, nie wydaje się zauważyć, moje przygotowania i podpowiedzi, i nigdy nie myślałem, że pistolet nie jest chischeno ...
Porównaj go i moje dzieciństwo jest niemożliwe. VCR, komputery i „Kinder Surprise” są oczywiście znacznie silniejsze bodźce niż niebieskiej jesieni niebo nad żółtymi trzcinach Beysugskogo ujścia. Co spada na lustro spokojnej ręki, wychylił się strzał kryakovy kaczkę w porównaniu z terminatorem, dyryavyaschim sześciu lufie broni i pojazdów do walki drogę do budynku przy użyciu granatnika? Mały człowiek żyje jest wirtualny, świat TV, gdzie wszystko - ludzie, rzeczy, wydarzenia - dzieli się chłodna i nudna. Syn, zauważyłem, trudno jest zaskoczyć. Pamiętam jeden epizod, to śmieszne lub smutne - nie wiem. Pojechaliśmy z polowania w godzinach wieczornych, a później przypadkowo odkryto karmienie kaczek na polu kukurydzy pochyłej. I strzelać dobrze, nasza foksterersha Duke przyniósł zabite ptaki oraz Konstanty wziął ją za zdobycz i dodaje wiersz na trawie, a zwłaszcza nie rozglądając: był bardziej zajęty już wydobywany ptaka. Kiedy kaczki narosły obcasy, syn pociągnął mnie za rękaw i wskazał na pierwszy - w porządku, nagle zaczął wykazywać oznaki życia, choć był nieco jak „czysty”, a Duke jego kęs pozostawia żadnych szans ptaka przetrwać - po prostu miażdży kark kręgi. To, co powiedziałem do Baranow, kręcąc głową ze zdumieniem. Tymczasem kaczka potrząsnął i nawet zwrócił na brzuchu. Wtedy syn, widząc moje zdziwienie, postanowił dać jej to, co się stało wyjaśnienia. Picking up na mnie spokojnych oczach, powiedział, dziecinny:
- A może ona cyborgiem?
Pan! Byłem tu, na tym polu wieczorem z blaknięcie pomarańczowy świcie, po omacku ​​oczy, czekając na incydent ptaków ciemności, słysząc ich pulsujące whoosh skrzydeł, a tam był - w swoim własnym świecie, wyimaginowany i kolorowe z TV. Zrozumieć, a nawet udało mi się przeniknąć do tego świata, ale, jak wydostać się z jego synem - nie wiem. Tak, i czy to zrobić. Siła, jak wiemy, miłość nie może zrobić ...
A teraz jestem sama. Jest to zarówno dobre i złe. To dobrze, że nikt nie przeszkadza, aby siedzieć i myśleć, nie trafi do głupich pytań bądź głupi, nie do miejsca i czasu, anegdoty (nienawidzę dowcipy polowania), nie chrapał w pobliżu, zabijając nadzieję normalnego snu, nikt nie będzie wam zabrane jutra samochód w zabłoconych butach i nie będzie bezceremonialnie poruszę popiół na nogi. Nikt nie weźmie upragnioną miejsce w „górę” ujścia, szkicowane na powierzchni przytulne zatoczki brzydkich rzuca dzikie kaczki i pozostawiając za sobą złamane trzciny w zakrayke rozdarty plastikowe torby i niezatapialny butelek napojów gazowanych, obcych boje usiany niedawnej ziemi.
Słabe jest to, że mały człowiek nie może evinces nadzieję, że pewnego dnia podzielić się moim dobrowolnym wygnaniu od świata nie jest polowanie ludzi, a teraz śpi, skręcone nie polowania marzeń dla milionów kilometrów od moich myśli, a ja, osoba dorosła, czy nie może zmniejszyć ten dystans ...
Dobrze, ponieważ istnieją tysiące ojców myśliwych, którzy mają synów w najlepszym przypadku, współczuć im, że nie dołączył najstarszy i naturalny instynkt „prześladowanie dla celów produkcji” ... I zawsze o tym wiedział i zawsze myślałem, „dobrze, to nie dla mnie „Ale Podi cię ... Jak można nie pamiętać Liverovskii:” ... nie akceptowane vyzhlechek! Rodzaj wysiłku jest ... "
Jednakże, to ja! Nie wszystkim, w końcu straciłem - syna dopiero jedenaście. Może to przejawiać się w żyle polowania. Albo ja jego niepohamowaną pasję do polowań jest tak pochłonięta swoją starożytną gorączkę jaskinia, które nie pozostawiały nic do syna?
I włożył buty i wyszedł na maleńkim ganek. Drzwi zaskrzypiały cicho, odgrodzony od ciepłego pokoju natychmiast objął ramionami mokry zimny gładsza. Zapalając papierosa, ja odruchowo zacisnął dłoń na górze świecące światła, ale potem uświadomiłem sobie, że robi to na marne - deszcz przestał padać, irytujący hałas spada zniknął, a na drugiej stronie, gdzie wkrótce miałem płynąć nad ciemniejące horyzoncie, zdystansowany i samotnej lśniła nieznanego mi blue dot gwiazda.
Gdzieś krzyczy dzikich gęsi. Prawdopodobnie zostali spoczywa obecnie najbardziej sprawdzonych mi kiedyś zalimannyh oplot-bordowy płycizny porośnięte niską trawą, publikowania we wszystkich porach roku wyjątkowy kwaśno-świeże, bez względu na to, co nie podoba się zapach, a ich zaburzoną lisa lub szopa. Może gęsi krzyczą ot tak, bez powodu, bo generalnie lubią mówić do siebie i otwarte przestrzenie, wśród których żyją. gęsi gęś płakać się podczas zapisane, a gdy i niszczy. Ja sam zabił wiele gęsi, ponieważ pistolet miał czasu, aby naładować niezbędnej amunicji, słysząc zza rozmowy.
Znam wiele sztuczek, mające na celu przynieść do domu jakieś poważne polowania na dzikie gęsi i tym samym przekazać Gusyatnikov doświadczył. Chciałbym to wszystko wiedzieć i może zrobić w tym polowaniu, aby przekazać synowi. Tylko nie wiem, czy chce ten sam przynajmniej kiedyś. Nie jestem pewien, czy mogę wyjaśnić znaczenie, piękno i radość z polowania. Wszyscy mogą być wyjaśnione.
Ale będę czekać, nie tracąc nadziei, trochę pociesza się myślą, że syn być dołączony do świata polowania, zrobiłem wszystko co mogłem. Nigdy nie przestanie polować, więc zawsze będzie w stanie zrobić pierwszy krok w niezależnej Czarów i starożytnych przyjemności, której nazwa - Hunting.
Wstałem w nocy i był świadom tego cisza i pustka mokrej głośnym świat wokół mnie. Gwiazda nadal świeciły do ​​przodu, choć nie wydawało się tak jasna. I gęsi milczeli, tylko jakiś pojedynczy wysłany w ciemności nagłymi gardłowych dźwięków. Nad jego głową jest elastycznie gwizdy kaczka skrzydła.
Wkrótce będę pływać z powrotem do boku okrzykami gęś, pływać powoli, rytmicznie naciska czarne wiosła świetlne wodę, bo nie mają gdzie się spieszyć - nie będzie nikogo, kto by wiosłować wokół, próbując przed Biorę upragniony Cape. Pójdę przez długi czas, w ciszy, bo nikt z kim rozmawiać i przestraszyć ostrożne milczenie. Pewnie wróci z bogatym łupem i wszyscy ją zabrać do domu, ponieważ będzie musiał dzielić jeden. I szczęśliwy i dumny ze swojej samotności, ale także zatrute i związany będzie monotonny i nudny zadać sobie to samo pytanie: czy to prawda, że ​​nigdy nie powinniśmy bać się nikogo, a gdy jesteś sam? I wreszcie stracił wiarę w znajomych, a nie głupie nadzieję mieć przyjaciela w osobie syna?
Stroiki wokół mnie straszna cisza milczenie, ich łodygi, każdy z martwych, czy zgadzają się ze mną, lub skazany, a ja nie rozumiałem znaczenia tej ciszy ...
Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
Oświetlenie SkalaryOświetlenie Skalary
Kocięta są sprzedawane dosknogo sfinks z ...Kocięta są sprzedawane dosknogo sfinks z ...
Moorhen (gallinula chloropus)Moorhen (gallinula chloropus)
Wyłącz światło w akwarium? zegar światłoWyłącz światło w akwarium? zegar światło
Na rozprawie ciał owadów z ich stopami?Na rozprawie ciał owadów z ich stopami?
Lampy dla roślin akwariowychLampy dla roślin akwariowych
Czarny aksamit SkalaryCzarny aksamit Skalary
Duży czarny dzięcioł dzięcioł czarny. Raport ze zdjęciami i wideoDuży czarny dzięcioł dzięcioł czarny. Raport ze zdjęciami i wideo
Norweski Cat lasu. kolory bursztynu.Norweski Cat lasu. kolory bursztynu.
Znaczenie słowa „koń”Znaczenie słowa „koń”
» » Będę samotny ...
© 2021 po.orsitaning.ru