po.orsitaning.ru

Pierwszy i ostatni

Wideo: O szczęściarzem! (Pierwszy i ostatni uczestnik show)

Sergey Kucherenko

Wideo: Pierwszy ostatni lodu. Żerdź przyrząd [salapinru]

Jeden z mojego życia niezapomniany, pełen wszelkiego rodzaju doświadczeń i wydarzeń sprawdzeniu polowania jesienią zverovuyu przylutowane zbiorowe myśliwych okręty brygada była dobrze zaprojektowane i mocno zabezpieczone. W obszarze proponowanego polowania z wyprzedzeniem w lewo na „jeep” doświadczony, dobrze znał ludzi miejsca tajdze. Przez piątek wieczorem, są one nie tylko skrupulatnie zbadał ziemię, ale także umieścić dużą namiotowe, piłować drewno; się strzelać bażanty i kuropatwy i pstrąg i lipień nalovlennyh gotowane egzotyczną kolację dla całej piekarniczych kilkanaście osób, w prawo na harmonogram walcowane na mocno załadowany „Studebaker” oślepiający terenu.
Prawdę mówiąc, to nie był zwykły zjazd na polowania grupa tajga: objął pomyślnym zakończeniu mistrzostw zespołu Firings torped nagroda Sił Morskich Związku Radzieckiego. Złapany w chwale dowódcy brygady wyraził chęć zrobić sobie przerwę od długich wyczerpujących ćwiczeniach pocztowych, szkolenia wycieczki, ataki demonstracyjnych i ostateczną „bitwę” na pewno w lesie - „z dala od zgiełku miasta” w towarzystwie wszystkich jego „Sea Hunter”, wśród których byli dowódcy klas podstawowych, przez które pozornie beznadziejne spadające przez kontrowersyjnego wypalania nieoczekiwanie zakończył wspaniały finał.

Według informacji malowane „scenariusz polowania”, musieliśmy zrobić dwa pióra na kopytnych w sobotę i jeden w następnym dniu, tak, że w niedzielę wieczorem, aby powrócić do bazy. Wszystko szło dobrze, ale to było zbyt wiele zostało zrobione od niego wszystkie rodzaje różnych produktów spożywczych, zwłaszcza „najbardziej-pres-Most” i mocnych napojów, w tym rumu i koniaków. I taktownie przypomniał Dowódcy że wyjazdy na każdym polowaniu, zwłaszcza tajgi, są niezgodne z nadmiernie obfitych ucztach i libacji, ale on szyderczo oblegany mnie bez zastanowienia: „To ty i organizować polowania w ogóle nie narusza ich wskazówek i zasad, i na odpoczynek i relaks będzie mnie. Nieprawidłowości, moje zapotrzebowanie jest dla ciebie - zarówno Przewodniczący CEP ".
Jednak w polowaniu z wyprzedzeniem, wybrałem ludzi poważnych i kompetentny, zaprzeczając fanów podczas imprezy „aby zyskać ponad miarę”, jak w ten sam sposób, bez doświadczenia tajga polowania na ścisłej zwierzęcia. Jeszcze przed wieczorem duże zgromadzenie wokół ogniska straciliśmy szczegół i malowane wszystkie możliwe opcje dla nadchodzących długopisy, przypisanych ról, przemyślany sygnalizację zarówno dla planowanych i nieprzewidzianych sytuacjach. Około 20 godzin, zgłosiłem się do dowódcy straży pełnej gotowości „Chaser” dla nadchodzących bitwach, a on żartobliwie wydał polecenie: „W miejscach do siedzenia, jedzenia i picia, zapamiętania i plan ustawowego podporządkowania nie zapominając”
Dwie godziny później serdeczny i energiczny jeszcze „książęcy” obiad podpiszę dowódcy brygady wydał kolejną komendę: „W miejscach spoczynku, dobrze spać i dostosować do wzrostu sześć set.” Ale po półgodzinie ściany namiotów i kopuła z wytrzymałego płótna trudne przejście od bohaterskiej oddechu i chrapanie zadowoleniem gorged przyjazną i raczej tipsy folk, zatłoczone szczęśliwy oczekiwania.
I co za cudowny był to pierwszy w tajdze jesiennej nasza noc! Milczący, tajemniczy, przez zapachu igliwia, gnicie drewna Palym arkusz. Brygada Dowódca siedział na składanym krzesło, skrzyżowanymi nogami i szeroko rozrzucone ręce, patrząc na czarnym niebie, gęsto usiana znajome lat konstelacje podchorążych, odetchnął głęboko, i opowiadał o wydarzeniach, jakie kiedykolwiek pamiętnego dnia z torpedowego nagroda wypalania. Lubię je nic nie wiem. Nie wydaje mi się w ostatnich chwilach naszego atak dowódcy brygady był rozpaczliwie wyrzucony w powietrze, „Tuńczyka dwadzieścia cztery, dwadzieścia cztery tuńczyka, płetwa wieloryba oszczędził wstydu.” Jakby nie wtedy udało mi się nie tylko uratować załogę „tuńczyk”, pod dowództwem
„Fin” na braku konkurencji, ale do zakończenia jej pełny sukces.
Ach, co był atak! Na długo przed kontaktem trzy dywizje małym tonażu oka, ale potężne silniki i silne uzbrojenie okrętów wziął „nieprzyjaciela” krążownik w manewr okrążający, następnie dowódca komendy brygada rzucili do walki z dużą prędkością. Ale ogromny, z tą samą prędkością w manewrze umiejętnie celować i stanowczo unikać „tuńczyk” i torpedy zwolniony na nią. Z lotu oczywiście jego potężny turbina pracuje z pełną tyłu - i torpedy były na nosie. Kilka minut później rozwija maksymalną prędkość jazdy do Torpedo tych statków pozostawione na biegu wstecznym.
I to nie było możliwe, aby unik mój krążownik. I nie dlatego, że mam trzy niewolników „tuńczyk” okazał się być mądrzejszy niż inni - po prostu przechytrzył Commander „wroga” statek. W lornetka pękła dymzaves Widziałem ogromne wyłączniki z łodygi i rufie krążownika, oddala się od nas z pełną prędkością, i nie bez powodu, aby sądzić, że tak szybko, jak moje torpedy są wystrzeliwane na cele w oczekiwaniu na jego maksymalną prędkością, to natychmiast daje z powrotem w górę, a nawet, nie daj Boże, to będzie w obiegu ... i tak ustawić swój wzrok od kąta natarcia nie jest na rzeczywistych parametrów ruchu krążownika, a oczekiwano. I sygnalizowane na ziemię „po piętach” przekroczenie prędkości po mnie „Tuńczyk” ...
A on przyjął „wroga” na spodzie sześciu torpedy z głowicami tak potężny, że walka o niezatapialny był bezużyteczny.
Po salwy mieliśmy tak szybko, jak to możliwe, aby włączyć sto osiemdziesiąt stopni i protivoartilleriyskom zygzak od trosce o bezpieczeństwo, a to było zrobione. I w tej chwili nadal mam gorączkę, „W jaki sposób torpedę? Ktoś, kto przechytrzył „Sekundy rozciągały na wiele godzin w powietrzu szło bezbożnych świadczenia medyczne, raporty zespołów i połączone w jeden huk ... Ale” Finval „zapewnił wszystko na raz:
„Tuńczyk, tuńczyk, krążownik zatopiony przez wroga, gratuluję zwycięstwa, wykonaj wszystkie spotkanie ... Tuna dwadzieścia cztery ... genialny atak ... Przyjdź do mojego pokładzie ...”
Poznałem go przy przejściu z raportu. Mocno pchnął mnie w ramię, ale wtedy ściśnięte w silnych ramionach. A mokro oczy wierzchem dłoni, powiedział cicho do ucha: „Dziękuję do końca życia. Zasłużenie otrzymał oficjalnie. Od ja osobiście spodziewać się jeszcze bardziej. "
"Sea Hunter" było dziesięć. Były to nie należy do dowódcy brygady, a jego adiutant, szef brygady. Podzieliliśmy się na dwie piątki, każdy wprowadzony dwa trzepak i trzy strzałki. Długopisy „powiązane” z dużym wąwozie, „Circus”, który, jak to było, z gigantyczne ręce spoczywały na dolnoprzepustowego pochyłym zalesiony grzbiet. Sześć strzelcy wziął komfortowe pokoje po kilkuset metrach - w zależności od widoczności i broń i schował się w oczekiwaniu na magiczne dźwięki, porównywalne jedynie do tego z skacząc szczekanie Gonchakov, które rozpoczęły się na torze gry.
Dokładniej, w pokojach było „obsadzone” siedem: siódmy był dowódcą brygady. Jednak, mimo że ręce miał wielkie polowanie na gładkim piór „Sauer” Ja nie brać go pod uwagę, bo rzadko strzela grę. Był bardziej ważne, aby korzystać z tajgi i jej mieszkańców „pracownicy”. I wskazał mu miejsce w gęstej stado powalonych drzew do choinek pod rozłożystym potężnego dębu w brązowym futrze zwiędły liść kilkaset metrów. To jest moja decyzja, że ​​był zaskoczony, ale tylko udało się podnieść brwi pytająco, jak już wyjaśniono żartobliwie iz pewnym bezczelne: „Ty podnosząc broń i nie będzie, no przynajmniej niedźwiedzia. Ale dla mnie, ze względu na rozszerzenie horyzontów początkującym myśliwym oglądać byłoby pożądane”.
Nie wiem, dlaczego powiedział: „Chodź ty nawet znieść.” W raspadkah vodilos pełen jeleni wapiti były dość konwencjonalny, mniej częste knurów. Niedźwiedzie sam upadek całej wyjątkiem wypadku, bo to jest czas pre-zimowym, zazwyczaj dokarmiać za przełomową w gęstych lasach dębowych i czyste i cedru ... Przede wszystkim wspomniałem niedźwiedzia, ponieważ jest to bardzo imponujące zwierzęta, dowódca brygady w dużej nigdy Vision ,
I to jest - niedźwiedź i zabrać go na oślep spowodowane ...
Wszystkie możliwe opcje dla najbliższych towarzyszy polowań w przeddzień imprezy, ja psychicznie zagubiony i przemyślane, ale, że nie zapukał do głowy. I byliśmy z dowódcą brygady na krawędzi katastrofy. Jednak mój starszy sąsiad o tym i nie miał pojęcia.
A zaczęło Kłopot z tym, że mój dowódca wojskowy, obecnie znajdują się pod czas moja troska, jak prawie wszystko daleko od ludzi myśliwskich w każdym wieku i obu płci, musiał znieść bardzo mylne wrażenie, utworzone od opowieści starych żon: to jest wielka de, nieudolny bumpkin z charakterem rustykalnym dobroduszny, życzliwie i swojsko mowa Potapitch Bruins lub tylko Mishka, który jest nie tylko oszukuje i głupcy, to nikt inny nie obraził, nie ma złych pozy, ale tylko nieznacznie szczeka.
Jest w tym i zobaczyłem mojego sąsiada w liczbie misia, nagle i cicho pojawił się przed nim w ciągu sześćdziesięciu metrów. I właściciel tajdze ukazał ogromną linijki wspaniale błyszczące w kolorze czarnym i brązowym wełny. Jego ruchy były powolne, trzymał zatrzymywania się i bez utraty godności, spojrzał, a potem zniżył głowę „jak garnku żeliwnym” do ziemi, zatrzymując się w tym samym czasie, a następnie podniesienie go wysoko.
Dla mnie było jasne, że pan tajdze wyjaśnia, kto złamał spokój, nie chcąc, by ktokolwiek się zaangażować. Dowódca brygady podobnie jak później przyznał radośnie uśmiechnęła się, myśląc, że Fed Potapych tylko nie wiem z kim rozmawiać, a nawet lepsza zabawa i pobalagurit. Alarmujące błysnęła myśl: „Nie staraj się strzelać w odpowiednim miejscu nie spadnie natychmiast vzyarivshiysya właściciel sąsiedniego gruntu może, broń Boże, i obraźliwe pośpiechu. Strzelec nie pomyślałem, że to podobno unflappable głupi może być łatwe w nogę, jak lampart, z tym samym potigrinomu zły i nieustraszony. " I tak spokojnie, jak to możliwe, ale na górze głosem dźwięków basowych, podkreślając „PPP”, krzyknął: „Nestrelyayte! I nie pokazuj! Biorę Niedźwiedzia! "
I znieść mnie słyszeć, nagle odwrócił się i zastrzelił się na tylnych łapach, próbując wykryć inwazji jego prawa własności. Spojrzał na mnie widzących oczach i hałaśliwie ścigany powietrze przez nos jest wyjątkowo wrażliwa. I pomógł mu odnaleźć siebie, podskakując i dokonanie jego sposób kilka zdecydowanych kroków, wymachując rękami i skoki.
Podczas takich spotkań nieoczekiwany jesienią dobrze karmione, dobrze zazhirevshie nosi zwykle Retiro, często i szybko, a sprawa - i skedaddle jak zając. I nie ma w tym nic złego, że: zwierzęta te są bardzo inteligentne, a więc jego los nie niepotrzebnie cierpieć, ignorując sami nie pozwalają. To jest to, czego się spodziewałem.
Ale ten wielki człowiek, aby zobaczyć i zidentyfikować mnie, bieg nie wpadł. I tak, najprawdopodobniej, nie odjechał, że poczułem coś za zbyt niebezpieczne. To nie jest tak samo jak zyrknet na mnie, potem skręcić spojrzeć w dół wąwozu. Jednym ze sposobów, szybko i spojrzeć na drugą.
Odpowiednio wzruszający moment, moja pamięć powielana raz mówi ojcu: „Bój się Bear, który nie nadaje, ale nie tak głośny, rycząc i straszny ...” Mądry myśliwy był mój tata, a moja pamięć Ja zachowałem. I dlatego nie panikować, a ostatecznie zmobilizować tylko gdy zasekshy mój pierwszy niedźwiedź prychnął: UV-ff, uh, chuf-ff, Fuchs-sh-sh ... Tak, głośniej, głośniej. A potem wziął postawę bojową ... Iutrobno pękło ...
Więc widziałem niedźwiedzia brunatnego po raz pierwszy. Włosy na karku swego był vzdyblena obnażonymi zębami, patrząc zaskoczony i klatsat, szczotki przednie łapy odstawione na zewnątrz, pazury jingle, z głową uniesioną wysoko ... Ale, machając mi tamtędy kilka sekund, popędził na mnie krzywym ryknął tak, że mróz natychmiast schłodzone skóry, chociaż pamięć usłużnie polecił ojcowski głos: „to się dzieje, i pęd na ciebie, przerażające, a nie pokazać plecy i jego strach nie jest wskazane, ponieważ każde zwierzę natychmiast łapie, zwłaszcza niedźwiedzia”. I nie pokazują i nie oznaczony, a wręcz przeciwnie, agresorem zagrożone z głośnym okrzykiem: „Gdzie RDP-resh? Marr pw temu „a on wydaje się być przestrzegane: utknęły ze wszystkich czterech nogach, spojrzał w górę z tyłu, rozproszone przód i” znaczące „wystające pazury grzebień, i spojrzał na mnie, najwyraźniej próbując dowiedzieć się, czy dwunożny drań przestraszony lub przebywał z własnymi interesami.
A mój ojciec powiedział do mnie: „Nigdy nie wiadomo, jak zachowywać się w niedźwiedzia w następnej sekundzie.” I byłem gotowy na wszystko: make lub pozostawić bez utraty godności, - dobrze, pęd do ataku - spotkanie ognia. Dostać jakiś szlachcic - cześć! Jeden musujące błyski czarnym i brązowym skóry jest coś warte! Tak, i że tłuszcz ze wszystkich stron spuchnięte - widać z daleka. Ale nie patrz Dowódcy i rzucili się na niego. Odważny Wiedziałem, zimna krwią, ale to tylko idioci ale bramkarze domniemany strach przed nieznanym, to on, wiedziałem od dawna, najbardziej osobliwe, a oni tylko żal przechwałek i naiwne maski tchórzostwa. I wiedziałem, że strzelanie do celów kolejny mój dowódca brygady nie było tak gorąco, jak silna i rastoropen w walce przeciwko potężnej i sprytny, odważny i zdecydowany zwierząt dokładnie nic za wszelką cenę.
Ci, rozpalone sekund, nie mogłem wybrać właściwe rozwiązanie, po prostu Wyczarowane brygada dowódca sam nie jest wskazany. On jest w najlepszym drugi strzał na niedźwiedzia ... w kółko. I wtedy nie miał wyboru, aby otworzyć wypalanie bestii, próbując odciągnąć go. Jednak tajga Pan jasno zrozumieć, gdzie został uderzony przez silny i spalone, a prowadził dokładnie na dębie rozrzutu, gdzie pod choinkę, niedawno siedział Bohater Związku Radzieckiego, na koncie którego bitwa o dwa tuziny zatopionych statków hitlerowskie.
Przez przypadek przygodności Boyar był gospodarzem wybranego przewodu myśliwskim tajdze. On rywalizuje przez długi czas otmutuzil i odjechał, trzymając ją prawidłowo oznakowane i zazdrośnie strzeżone, pozwalając mieszkać na nich, a potem niechętnie, tylko dwóch przyjaciół, aby rozwijać i kształcić swoje dzieci, którym należy pamiętać, że nie jest podawany uczucia ojca, dla wszystkich mężczyzn w plemionach ponieść niepoprawni właścicieli i utwardzone egoistami. Ponadto Niedźwiedź Niedźwiedź wroga, oprócz każdy z nich - urodzonego złodzieja. I natura pozbawiła go z poczucia solidarności i wzajemnej pomocy, a więc w pułapce lub stryczek, kogoś rannego lub po prostu szukają zanemogshy i spożywane void sumnyashesya iz wielką przyjemnością.
I to nic dziwnego, że pojawienie się rzeczy osobiste, nawet pół-obcy jest w przyjmującym przypływ gniewu i nieodpartą chęć, aby pozbyć się intruza i ukarać, a w razie potrzeby może być pozbawiony życia, Bury, zaczyn i jeść. W podobny sposób doświadczył tego uczucia właściciela żądny władzy, gdy wykryje osobę w domu, mimo że obawia się o wiele bardziej niż brat. Ponuro zainteresowany jego zachowania, stara się odnaleźć cel za przybycie, przez długi czas oglądania, nawet z daleka, a nie po prostu ciekawy.
Tak było Boyar, który został najechany przez tłum tak bardzo jak dwunożny. Początkowo postanowił wycofać się po prostu poza zasięgiem słuchu intruzami i czekać na swoją obecność na ich ziemiach. Był szczególnie mądry, również nie jest obcy do rozwagi. To znaczy, osoba o niezwykłej ekspresji. Poza obfitym dziwacznych jagody, żołędzie i orzechy jesienią jest bezpiecznie zazhirel do pierwszego mrozu, i była pasza pierwszej klasy tak bardzo, że przez śnieg stałych rezerw tłuszczu jest całkiem możliwe, że był nawet dwukrotnie. Dlaczego siebie, bliskich, bez konieczności podejmowania ryzyka? Kiedy nikt nie dotyka. Kiedy życie jest dobre, ponieważ tam jest dom pełen larw i jutro nie będzie nigdzie. Uczynił to w dłuższej ukosolapiv cubbyhole jego rozległej „księstwa”.
Jednak następnego dnia rano, dwunożny i pojawił się tutaj. Mając dokładnie zbadał sytuację, wyczuł je ze wszystkich stron i pociągnął kolejny ostrożnego decyzję: emeryturę w niespokojnym czasie grzbietu konia. I udał się dość spokojnie, choć od czasu do czasu zatrzymał się i słuchał ... Musiał przejść przez całkiem sporo jak wyzywająco na jego ścieżka stał jeden człowiek, potem drugi, i nie było krzyki impertynencki. I brutalnie wszedł jeszcze niesymetryczne niedźwiedzi wewnętrzną gorycz, a on zaczął wyrzucać obcych ludzi. Ale kiedy zaczął strzelać, gniew przerodził się w gniew. Rzucił się do ataku. I rzucili się do osoby, która pierwsza uderzyć go i przelał krew - to jest, jak się okazuje, był ukryty za drzew pod dużym drzewem.
Pobiegł na sprawcy-wroga z jednym myślących orła tempie. Ścigał się zaskakująco łatwe do zamieszkania ciężkich pali ciała mahah. W tych chwilach, był uosobieniem siły, zręczności i wściekłości. Tęsknił za masakrę mosiężnych przestępców, który w tych minionych latach nie są dotykane, rozważnie i dość spokojnie obejść. I z każdym skoku to wściekłość rozpalać, bo jeden po drugim coś dig morderczo gorącym i pęknięcie ...
Był na wpół martwy, a on wiedział, że ma zamiar całkowicie zwinąć. Jednak jego pragnienie paliło w swoich ostatnich chwilach, aby uzyskać ten sam przestępców umrzeć, niegodziwie zgiąć je do siebie ... ale to nie wystarczyło, aby ugasić pragnienie zemsty za chwilę ...

Odkąd dzieciństwa, ze słowami ojca i wiem, że nie jest to zwierzę w lesie brązowy ponieść sprzeczne. W tych szalonych chwilach lubię słuchać nauczania ojca: „Buryak - jest niezdarny, a następnie - szybka, ostra i niewzruszony, tchórzliwy i odważny, dobroduszny - w tym samym mściwy i mściwego ... Może rodzaj ciężkiej metę na parawan byka lub konia uporczywie niszcząc wszystko na swojej drodze, lub nosić w ustach na masę dobrej dzika, pogoń ptak jest w stanie latać i wyprzedzić zająca ... "
Ale głos ojca przyszło mi do głowy, jak to było z ramą z pędzącej niedźwiedzia silny atak. Jechał w galopie, ukośnie, podnosząc stopę do przodu tylnych łapach i pchania z przodu z wszystkich czterech naraz, wyginając się plecami w locie, i dodanie jednego stosu na podeście. To było jak życie z ciężkim workiem rtęci, ale ścigał się gwałtownie i szybko, zdecydowanie i celowo. I strzał i strzał i niewątpliwe poczucie, że moja kula przez jedną osiągnąć cel, ale zwierzę nie reaguje na niego. Po przejechaniu piątą rundę w komorze karabinu i podrzucając go, widziałem niedźwiedzia w około dziesięciu metrów od jodły pod dębem, który był pionowo kamień stał pochylony do przodu, moja brygada dowódca, naciskając po prostu naładować strzelbę do ramienia i wysyłanie jej pnie na wróg.
W następnej chwili - wystarczy jedna chwila! - może się zdarzyć. Być albo nie być. Kto jest kim. Wszystko albo nic ... A my zaimeem bogatej trofeum, piękna skóra, z której będzie zdobić chwalebną biura Admirała, przypominając chwile fatalnych z tajgi, czy mu będzie długo leczyć, a może być i myśleć ... to mnie przeraziło, a teraz, po prawie pięćdziesiąt lat, jednak może to być nieodwracalne.
I dziwnie rozciągnięty na chwilę, które powinny być razem ostatnie trzy szybkie skok niedźwiedź, a trzy strzały - dwa karabin i karabinek. A potem ... Potem zwierzę będzie pukać osobę w dół lub martwe padlina upadnie na nogi. Słodki razem zwierzęcy ryk i krzyki ludzkie było przerwać odpoczynek góry i niebo nad nimi tajgi.
I w końcu stało. I cały świat pokrył głucha cisza.
I rzucili się do dębu, nie znając ostatecznego dramatu. Jechałem przez skały, pnie, zwalone drzewa, pęknięcie przez krzaki, terror zamroził mnie, bo ja nie widziałem ani nie słyszałem niedźwiedzia lub dowódcy brygady ... A gdy oczy są zarówno znowu rzucili, leżący w pobliżu - być może w ramionach, nogach stal z bawełny i guzek w gardle nie daje żadnych krzyczeć, mówić ani nawet szept. I oddychać.
Niedźwiedź był martwy. Sądząc po tym, że gruby czarny krew wylana z kulą do skroni, wybuchł straszliwy atak niedźwiedzia mój piąty pocisk wysłany do ostatniego skoku Boyar. Ale to niemal nadprzyrodzone wytrwały zwierzę jest w stanie wyodrębnić i zabić z kulą w sercu i złamaną czaszkę, w rzeczywistości, gdy był martwy, w każdym przypadku, poza życiem ...
Pobiegłam do dowódcy brygady, a nawet wyczerpać konvulsiruyuschey czarno-brązowy głaz i usłyszał jego szyderczy głos: „To nerwowe drżenie i wojna nie czuć ...” Złapałem go za rękę i zatormoshil, geodezji i karabinów maszynowych vysprashivaya:
-Co? .. Jak? .. Gdzie boli? ..
Tak, mam cel, nie denerwować ... Ujął moje stopy już martwy łapę ... Widziałem część głowy off swojej kuli i wyszedł na drugą stronę i spadła ... W tym tygodniu zostały zapisane mnie i morze uwielbiony. Teraz zawdzięczam ci życie. Odebrać z plecaka - Czułam, że powinniśmy go wziąć ... Prorocze sny zaatakował mnie ostatniej nocy ...
Wypił brandy prosto z butelki i szkło dzwonił cienko pod nieznacznie klatsat zębów. I strumienie rozlane obok ujścia. Ale żelaza była śmierć tego człowieka w oku podczas wojny wyglądał nepereschetno. Od zdawały rozpaczliwych ataków wroga żyje wybrany. Utonął, spalony, krwawił ... Co jestem obok niego? Wpół pijani butelka podał go do mnie: „dosushit do dołu. Ten dzień w moim i pamięć na zawsze. "
I do nas ze wszystkich stron już ścigał „Sea Hunter”, który wszyscy słyszeli, a które nie muszą być widoczne do reprezentowania walkę z niedźwiedziem w szczegółach.
W tym dniu wybieg był jeden - w późnym popołudniem w innym wąwozu. I to nie jest w pełni sił. Przed nim, dobre trzy godziny my brygada dowódca siedział pod feralnego dębu lekko tipsy bohaterów, wyrafinowane szczegóły „bitwy”, a następnie w celu wyrzeźbić naszą chwalebną trofeum wszystkich postanowień artykułu skórę została usunięta, odtłuszczone i suche bez wad, mięso boczek i zawieszono wentylację i chłodzenie w najczystszej postaci. I tak było ze śmiechu i zabawy rozmowy, że nikt nie żałował porażki pierwszym sobotnim wybieg i wszyscy byli zadowoleni „nienormalne” przypadek przemytu. Zwłaszcza, że ​​jelenie wapiti, a może świnie, wiemy, to nie odejdzie.
I w tej chwili najlepsze kawałki mięsa Bear duszone w kociołku na Tabor. A obskazano kucharz szczegółowo sposób przygotowania tego przysmaku tajgi całkowicie jadalne i gwarantuje bezpieczne, nawet jeśli nie było w jakimś niewidzialnym mięsa kapsulki z białymi robakami z głośnym, prawie muzyczny o nazwie „Trichinella spiralis.”
Oczywiście, dowódca brygady powodu zahmeleniya nie brał udziału w popołudniowych padok. Na obozie w sprawy spalania adiutant szefa kuchni, byliśmy w tej samej pozycji rzymskich patrycjuszy w rezydencji. Czego nie tylko mówić! I wreszcie, mam głowy pytanie:
-A Powiedz mi, mój drogi przyjacielu, ale udało się umieścić wszystkie swoje torpedy na krążowniku zły?
Moja odpowiedź była prosta. Po tym, a ja z kolei zapytał:
-Na co masz nadzieję, otworzył ogień na matkę niedźwiedzia strzału strzelbę?
Przerwał, a potem powiedział:
-Nie wiem. Jakby ktoś mnie postrzelił ... zamiast infekuje swoje wysiłki dreszczyk polowania. Ale to mój pierwszy i ostatni niedźwiedź. W tym grzechu gladiator strzelać.
Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
Polowanie na głuszcePolowanie na głuszce
Polowanie na przepiórkiPolowanie na przepiórki
Zając polowanie kociołZając polowanie kocioł
Zbiorowe polowania: naloty, przepięciami polowanieZbiorowe polowania: naloty, przepięciami polowanie
Przygotowanie polowanie battue i przepisy dla myśliwychPrzygotowanie polowanie battue i przepisy dla myśliwych
Główne metody polowania na zająceGłówne metody polowania na zające
Polowanie na kuropatwy z seterPolowanie na kuropatwy z seter
Battue niedźwiedź polowanieBattue niedźwiedź polowanie
Niepisane prawa myśliwegoNiepisane prawa myśliwego
Polowanie na Sable w PrimoryePolowanie na Sable w Primorye
» » Pierwszy i ostatni
© 2021 po.orsitaning.ru